20-latek, mieszkaniec Giżycka nie posiadał nigdy uprawnień do kierowania, ale od pewnego czasu jeździł swoim autem, kiedy chciał i gdzie chciał. Dwie wcześniejsze kontrole drogowe zakończyły się mandatem karnym i zakazem dalszej jazdy. Ale mężczyzna za nic miał mandaty i zakaz dalszej jazdy. Siadając kolejny raz za kierownicę nie spodziewał się, że ta jazda zakończy się w sądzie.
Policjant giżyckiej drogówki, będąc już po służbie, na jednym z giżyckich osiedli zauważył znanego mu 20-latka, który pełen entuzjazmu i zadowolenia siedział za kierownicą swojego auta i zmierzał w kierunku głównej ulicy. Funkcjonariusz zatrzymał kierującego i uniemożliwił mu dalszą jazdę, wyciągnął go z auta i odebrał kluczyki. O wszystkim powiadomił dyżurnego jednostki.
Tym razem sprawa 20-latka będzie miała „finisz” w sądzie.
Funkcjonariusz prowadzący sprawę przesłał akta do sądu, wnosząc o karę grzywny i środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 miesięcy.
Jeżeli sąd przychyli się do wniosku policji, a 20-latek w momencie obowiązywania „zakazu sądowego” ponownie będzie kierował pojazdem dopuści się przestępstwa w myśl art. 244 kodeksu karnego zagrożonego karą od 3 do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Giżycko
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS