A A+ A++

W poniedziałek w dolnej części placu Stulecia w centrum Sosnowca zebrała się grupa osób, by protestować przeciwko nienawiści wobec osób LGBT. Przeciwko sobie mieli kilkaset osób, które w górnej części placu rozłożyły transparenty “Zagłębie wolne od LGBT” i “Sosnowiec w obronie normalności”.

Kontrmanifestanci przeklinali, rzucali w manifestantów jajkami i wyzywali ich.

W wiecu poparcia dla osób LGBT brała udział m.in. posłanka Monika Rosa. – Jeden z mężczyzn nagrywał nas i krzyczał „Wszystkich was wyłapiemy!”. Wskazałam go policjantom. Widziałam, jak wyprowadzają tego mężczyznę z tłumu. Później złożyłam oficjalne zawiadomienie w sprawie jego zachowania – mówiła nam Rosa.

36-letniemu mieszkańcowi Sosnowca zostały przedstawione zarzuty

– Chodzi o kierowanie gróźb karalnych wobec dwóch osób. 36-latek nie przyznał się, odmówił składania wyjaśnień. Został wobec niego zastosowany dozór policyjny i nałożono zakaz zbliżania się do osób pokrzywdzonych – mówi Marcin Stolpa z Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe.

Sprawę organizacji kontrmanifestacji bada z kolei policja. Jeszcze w poniedziałek młodszy aspirant Tomasz Mogielski informował, że była ona wcześniej zgłoszona i odbywała się legalnie. – Okazuje się, że w nasze informacje wkradł się błąd. Organizacja wiecu zwolenników poparcia dla osób LGBT była wcześniej zgłoszona i ta odbywała się legalnie. Kontrmanifestacja nie – mówi Mogielski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDwa amerykańskie Reapery utracone w Syrii
Następny artykułPopow: eskorta statków Gazpromu skierowanych do budowy Nord Stream 2 była konieczna