A A+ A++

W dyskusjach na temat ciągnięcia przyczep pojawia się wiele nieporozumień. Chodzi m.in. o obecność w jednym z rozporządzeń wyjątku dla pojazdów terenowych. Aby zrozumieć, o co chodzi, wystarczy dokładnie przeczytać treść przepisu, ale i to czasami nie wystarcza. Warto więc to wyjaśnić.

Podobnie jak z zapisem odnośnie współczynnika 33 proc., który dotyczy stosunku mas pojazdu ciągnącego i przyczepy, tak samo wyjątek dla pojazdu terenowego znalazł się w treści Obwieszczenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 6 czerwca 2013 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Chodzi konkretnie o treść § 3. punktu 4. i podpunktu 4.

Dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przez pojazd samochodowy przyczepy z hamulcem nie może przekroczyć:

  1. wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego,

  2. dopuszczalnej masy całkowitej tego pojazdu,

  3. maksymalnej masy ciągniętej określonej dla tego pojazdu przez producenta,

  4. 3500 kg,

z tym że w przypadku samochodu terenowego, zgodnie z definicją zawartą w załączniku nr 1 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 30 grudnia 2003 r. w sprawie homologacji pojazdów samochodowych i przyczep (Dz. U. z 2004 r. Nr 5, poz. 30), masa ta może ulec zwiększeniu do 150 proc. wartości wynikającej z wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego przy zachowaniu pozostałych warunków.

Problem stanowi wyjątek opisany pod punktem d. Niektórzy twierdzą, że chodzi o to, iż pojazd terenowy może ciągnąć przyczepę o masie zwiększonej o 50 proc. niż inny pojazd (nieterenowy). Tymczasem nawet z treści to nie wynika.

Ustawodawca jasno napisał, że dopuszczalna całkowita masa przyczepy ciągniętej przez pojazd samochodowy może ulec zwiększeniu do 150 proc. wartości wynikającej z wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego, jeśli urządzenie to znajduje się w pojeździe terenowym. Ustawodawca nie dopuszcza więc zwiększenia masy ani względem dmc pojazdu (pkt b), ani względem uciągu określonego przez producenta tego pojazdu (pkt. c), ani względem wartości 3500 kg (d), lecz jedynie względem wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego (pkt a). Dodatkowo podkreślił, że wyjątek ten jest dopuszczalny wyłącznie wtedy, kiedy pozostałe warunki są zachowane, tj. te z pkt b, c i d.

Przełóżmy to na praktykę i wyobraźmy sobie następującą sytuację. Mamy pojazd o dmc 3000 kg oraz przyczepę o dmc 3000 kg, natomiast urządzenie sprzęgające, czyli hak, nadaje się do ciągnięcia przyczepy o masie 2700 kg. Zgodnie z powyższym zapisem, dopuszczalna maksymalna masa przyczepy dla takiego pojazdu to 2700 kg, gdyż nie można przekraczać maksymalnego uciągu dla haka, a zatem opisana przyczepa o dmc nie nadaje się do tego pojazdu z tym hakiem. Aby pociągnąć taką przyczepę, należałoby zmienić hak – jeśli jest to możliwe. I tu wchodzi wyjątek dotyczący pojazdu terenowego, który nawet z tym hakiem, przy tych parametrach może pociągnąć opisaną przyczepę, pomimo iż jej dmc przekracza wartość znamionową haka.

Dlaczego pojazd terenowy jest wyjątkiem?

Zanim do tego przejdziemy, warto wiedzieć, że wspomniane przepisy definiujące pojazd terenowy zostały uchylone 6 stycznia 2006 r. i od tego dnia nie ma już pojazdów terenowych. Natomiast te, które wcześniej zostały uznane za terenowe, nadal nimi pozostają. Inna sprawa, że w myśl niemalże identycznych zapisów dyrektywy 2007/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 września 2007 r. wciąż pojazdy terenowe (oznaczenie G) istnieją. 

To oczywiście niczego nie zmienia, ponieważ i tak obowiązują przepisy, zarówno z wyżej przedstawionego rozporządzenia, jak i przepisy z ustawy Prawo o ruchu drogowym, gdzie jest jasno napisane, że ciągnięta przyczepa nie może ważyć więcej niż pojazd ciągnący, jeśli jest to pojazd o dmc do 3,5 tony.

Skąd jednak pomysł na dopuszczenie w pojazdach terenowych większej masy przyczepy, niż pozwala na to urządzenie sprzęgające, czyli hak? Otóż pojazd terenowy, zgodnie z przytoczonymi przepisami, jest pojazdem o podwyższonych niektórych właściwościach, m.in. z napędem na cztery koła, mogący pokonać większe wzniesienia. Ustawodawca dopuścił więc dla takich pojazdów większe obciążenie na haku, dlatego że pojazdy te radzą sobie lepiej w trudniejszych warunkach drogowych. Warto jednak podkreślić, że pojazd terenowy – w myśl przepisów – nie musi mieć konstrukcji ramowej czy reduktora. 

Jaką przyczepę może ciągnąć pojazd terenowy?

Podsumujmy więc temat i uprośćmy, żeby nie było żadnych wątpliwości. Pojazd terenowy o dmc do 3,5 tony (zgodny z definicją z uchylonych przepisów) może ciągnąć przyczepę pod warunkiem, że:

  • Masa rzeczywista przyczepy nie przekracza masy rzeczywistej pojazdu.
  • Masa dopuszczalna przyczepy nie przekracza dopuszczalnej masy pojazdu.
  • Masa dopuszczalna pojazdu jest wyższa o 33 proc. względem dmc przyczepy, jeśli wyposażono ją w hamulec najazdowy.
  • Dmc zestawu – pojazdu i przyczepy – nie przekracza wartości z rubryki F.3 w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.
  • Przyczepa nie ma wyższej dmc niż wartość podana w dowodzie rejestracyjnym pojazdu w rubryce O.1.
  • Przyczepa niewyposażona w hamulec nie ma wyższej dmc niż wartość z rubryki O.2 z dowodu rejestracyjnego pojazdu.
  • Dmc przyczepy nie przekracza wartości znamionowej urządzenia sprzęgającego o więcej niż 150 proc.
  • Dmc przyczepy nie przekracza 3500 kg.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAfera w policji w Kole. “Ktoś próbuje to zamiatać pod dywan?”
Następny artykułKoronawirus na UMCS. Zakażone są trzy osoby