W sobotę, 1 sierpnia punktualnie o 17.00 w Płońsku rozległy się syreny alarmowe upamiętniające wybuch Powstania Warszawskiego. Na minutę miasto zamarło.
Godzina „W” to kryptonim dnia oraz godziny rozpoczęcia Powstania Warszawskiego. Wystąpienie zbrojne przeciwko okupującym polską stolicę wojskom niemieckim rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00. W każdą rocznicę wybuchu powstania warszawskiego o tej godzinie w całej Polsce zawyły syreny.
1 sierpnia 1944 r. na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło powstanie. Do walki w Warszawie przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Jednak zaledwie co czwarty z nich liczyć mógł na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Powstanie planowane początkowo na kilka dni zakończyło się 2 października 1944 r.
W sobotnie popołudnie, płońszczanie podczas spotkania na rynku oddali hołd poległym. Gdy zamilkły syreny odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego”. Wśród zebranych nie zabrakło Burmistrza Miasta Płońska Andrzeja Pietrasika.
Tuż przed godzina „W” można było poczuć klimat „tamtych dni”. Wszystko to za sprawą Jednostki Strzeleckiej 1006 Płońsk. Tym razem Strzelcy wcielili się w rolę powstańców. Na ulicach pojawiły się uzbrojone patrole, sanitariuszki jak również mieszkańcy stalicy. Wśród rekonstruktorów można było dostrzec nauczycieli i uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Stanisława Wyspiańskiego w Płońsku. Powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska. Bohaterowie odchodzą na wieczną watę, ale ich historię pamiętają kolejne pokolenia.
Dziś mocniej niż w inne dni w roku wybrzmiewają słowa Cypriana Kamila Norwida: „Aby mierzyć drogę przyszłą, trzeba wiedzieć, skąd się wyszło”.
KATARZYNA RÓLKA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS