W nocy z 28 na 29 lipca, grupa osób podpisujących się jako “Siej zamęt”, “Poetka” i “Stop bzdurom” sprofanowała pomnik Chrystusa znajdujący się na Krakowskim Przedmieściu oraz znieważyła inne warszawskie pomniki, przymocowując na nich tęczową flagę LGBT, w niektórych miejscach zostawili też kartki z “przesłaniem” “Jeb..e się ignoranci”.
Jednym ze sprawców profanacji jest Michał Sz. vel Małgorzata “Margot” Sz. To właśnie on został aresztowany na 2 miesiące za uszkodzenie samochodu Fundacji Pro-Prawo do Życia kilka tygodni temu. Najprawdopodobniej wkrótce mężczyzna usłyszy również zarzuty za akt profanacji.
O sprawie poinformowało na Twitterze stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii. Również poseł Lewicy Włodzimierz Czarzasty zamieścił informację o tym wydarzeniu na swoim profilu na Twitterze. Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest zdania, że areszt jest formą zastraszenia mężczyzny i wiąże się z wyznawanymi przez niego poglądami.
“Dwa miesiące więzienia dla Margot. Za poglądy. Za własne zdanie. Za niezależność. Za prawo do bycia sobą. To może dotknąć Twoją córkę lub syna. Dlaczego to zrobiono? Za awans? Za podwyżkę? Za dobre słowo zwierzchnika?” – napisał na swoim profilu polityk.
Czarzasty zadeklarował również, że politycy Lewicy będą interweniowali w tej sprawie.
“Posłanki Lewicy i inni uczciwi ludzie interweniują. Po to są” – podkreślił Czarzasty.
Podczas aresztowania aktywisty obecni byli politycy Lewicy m.in. Anna Dziemianowicz-Bąk oraz Anna-Maria Żukowska.
Czytaj także:
Najwyższa z możliwych kar dla Lichockiej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS