Młodszy z braci Marquez wykręcił w trakcie kwalifikacji do drugiego wyścigu na Circuito de Jerez najgorszy rezultat, a przy okazji zaliczył upadek. Obecny mistrz świata Moto2 ruszał z ostatniego rzędu.
Na długim dystansie spisał się jednak bardzo dobrze. Choć rywalizację ukończyło jedynie trzynastu motocyklistów, ósmą pozycję Marqueza trzeba uznać za sukces. 24-latek po raz drugi w tym sezonie – debiutanckim w królewskiej klasie – zdobył punkty.
Dobra forma Hiszpana nie umknęła uwadze szefa HRC – Alberto Puiga.
– Wykonał naprawdę świetną robotę – powiedział Puig. – Celem było ukończenie wyścigu i zmniejszenie straty do zwycięzcy. W ubiegłym tygodniu stracił 27 sekund, w tym 19, więc zyskał 8 sekund. To dużo, szczególnie biorąc pod uwagę warunki.
– Miał dobre tempo, choć nadal musi w pełni zrozumieć motocykl i nowe opony. Z wyścigowego i technicznego punktu widzenia jesteśmy bardzo zadowoleni. Ciągle wiele się uczy, zachowując przy tym niezłą prędkość w wyścigu. Nie zalicza wielu upadków i to pomaga mu robić kolejny krok do przodu za każdym razem, gdy wsiada na motocykl.
Sam zawodnik dodał: – Drugi wyścig w MotoGP i jestem bardzo zadowolony. Zaliczyliśmy postęp w porównaniu z zeszłym weekendem i to był główny cel. Dwa wyścigi z rzędu na tym samym torze dały nam okazję do wypróbowania kilku rzeczy.
– Tym razem straciliśmy 9 sekund mniej. To całkiem przyzwoita poprawa. Teraz pora udać się do Brna, na jeden z moich ulubionych torów. Początek sezonu był całkiem niezły – podsumował Alex Marquez.
Wyścigowy weekend w Brnie zaplanowano w dniach 7-9 sierpnia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS