Lena Dunham to amerykańska aktorka, scenarzystka i reżyserka, twórczyni kultowego już serialu komediowego “Dziewczyny”. Dwa dni temu na swoim instagramowym profilu przyznała, że w połowie marca zachorowała na COVID-19.
Ku przestrodze, dla wszystkich tych, którzy bagatelizują pandemię i zagrożenie koronaiwrusem Lena postanowiła opisać, jak ciężko przechodziła tę chorobę:
Zaczęło się od bólu stawów, których nie od moich codziennych dolegliwości związanych z przewlekłą chorobą, więc nie panikowałam. Wkrótce jednak do bólu dołączyło poczucie potwornego zmęczenia oraz gorączka 38,8 stopni. Nagle, moje ciało po prostu zastrajkowało. Nerwy w moim stopach płonęły, mięśnie nie wykonywały swojej roboty. Moje ręce drętwiały. Nie mogłam znieść głośnych dźwięków. Nie mogłam spać, ale też nie mogłam się dobudzić. Straciłam poczucie smaku i węchu. Nie mogłam oddychać po tak prostych czynnościach, jak sięgnięcie po szklankę wody. Pojawiała się czerwona wysypka. Pulsujący ból głowy pomiędzy oczami. Czułam się, jak maszyna, której odłączono kable, a następnie podłączono je w niewłaściwe wejścia.
Ten stan trwał przez 21 dni, które zlały się w jeden ciąg (…) Po miesiącu mój wynik testu na COVID-19 był negatywny.
To jednak nie zakończyło zdrowotnych problemów aktorki. Dunham pisze, że wiele symptomów choroby został oz nią na znacznie dłuższy czas:
Miałam spuchnięte nogi i stopy, chroniczne migreny oraz poczucie zmęczenia, które ograniczało każdy mój ruch. Nawet jako osoba przewlekle chora, nigdy nie czułam się tak źle.
Lekarze wciąż zbyt mało wiedzą na temat COVID-19 by zrozumieć, dlaczego mój organizm zareagował w ten sposób i jak będzie wyglądał proces wychodzenia z choroby. (…) Poważne, długotrwałe powikłania po COVID-19 są czymś, o czym lekarze dowiadują się czegoś nowego każdej godziny. Nigdy jeszcze medycyna nie robiła tak szybki p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS