Formuła 1 w zeszłym miesiącu w końcu wznowiła swoje mistrzostwa w rygorystycznym reżimie sanitarnym, a osoby przebywające w padoku regularnie testowane są na obecność koronawirusa.
Kilkanaście tysięcy testów wykonanych w ostatnim miesiącu wychwyciło tylko trzy przypadki infekcji, w tym ten najgłośniejszy z zeszłego tygodnia, dotyczący Sergio Pereza.
Przewodniczący FIA, Jean Todt przyznaje, że jak do tej pory wdrożone procedury dobrze działają, w szczególności w ostatnim przypadku dotyczącym zawodnika.
“Dwie osoby, które były z nim od razu zostały poddane kwarantannie” mówił Todt dla AFP France. “Pozostałe trzy zostały przebadane i otrzymały pozwolenie na pracę, ale w fabryce.”
Na torze Silverstone Pereza zastąpił Nico Hulkenberga, a Jean Todt zdradził, że osobiście podpisał jego nową superlicencję.
Restrykcyjne środki podjęte do walki z koronawirusem na padoku były już przez niektórych krytykowane, ale szef komisji medycznej FIA przyznaje, że jest pozytywnie zaskoczony wynikami.
“Zaskakuje mnie, że nie mamy więcej przypadków” mówił profesor Saillant. “To, że były trzy przypadki na 12 000 testów można uznać za znakomity wynik.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS