Amerykańska gospodarka zanotowała spadek o niemal 1/3. A dokładnie PKB był mniejszy o 32,9 proc. niż rok wcześniej, biorąc pod uwagę zmiany sezonowe i inflację. To wynik zannulizowany, czyli wg europejskich standardów spadek wyniósłby 9,5 proc. To i tak najgorsze wyniki w całej 70-letniej historii zbierania danych. Ostatni raport z rynku pracy także nie był pokrzepiający – drugi tydzień z rzędu przybywało bezrobotnych, których liczba ostatnio wzrosła o 12 tys. do 1,43 mln. Tymczasem wcześniej przez cztery miesiące od piku pod koniec marca liczba ta spadała. Liczba otrzymujących zasiłek wzrosła o 867 tys. do 17 mln w połowie lipca, kończąc także trwający od połowy maja trend malejący.
Jeszcze gorsze dane pokazały europejskie urzędy statystyczne. W Niemczech spadek wyniósł 11,7 proc. i był także wyższy od prognoz. Jeszcze trudniejsza sytuacja jest we Francji, gdzie gospodarka zmniejszyła się rok do roku aż o 19 proc. – ten wynik przebija jedynie Hiszpania ze spadkiem o 22,1 proc., podczas gdy Włosi zanotowali spadek o 17,3 proc. Łącznie w całej strefie euro Eurostat wyliczył, że PKB w II kwartale był niższy o 15 proc. niż rok wcześniej.
Świetne wyniki Amazona, Apple, Facebooka i Google
Zupełnie inaczej na pandemię patrzą właściciele koncernów technologicznych. W tym samym kwartale Amazon zanotował 88,9 mld dol. przychodów ze sprzedaży. To rekordowy wynik pod wieloma względami. To nie tylko najwyższy rezultat w historii, ale i przebijający IV kwartał (87,44 mld dol.), gdy ze względu m.in. na zakupy bożonarodzeniowe firma zawsze notowała sprzedaż nie do pokonania w pozostałych okresach roku. Jednocześnie podwojono zysk do 5,2 mld dol., przebijając jakiekolwiek szacunki analityków. I to pomimo tego, że firma pomiędzy kwietniem a czerwcem wydała dodatkowe 4 mld dol. na stabilizację łańcuchów dostaw i poprawę bezpieczeństwa pracowników, któryc … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS