Zdawało się, że w ostatnich miesiącach Huawei ma mocno pod górkę. Pojawiające się problemy nie złamały jednak chińskiego producenta. Co więcej, ma się on lepiej niż konkurenci.
Nie Samsung, nie Apple, ale Huawei globalnym liderem sprzedaży smartfonów
W konsekwencji napięć na linii USA – Chiny, już od ponad roku Huawei musi stosować w swoich smartfonach okrojoną wersję systemu Google Android. Początkowo pojawiały się głosy, że może to doprowadzić nawet to wycofania się tego producenta z rynku mobilnego, ale komentarze systematycznie stawały się coraz łagodniejsze. Wynikało to z publikowanych danych dotyczących sprzedaży smartfonów, które były dla Huawei nader optymistyczne. Trend się utrzymał i obecnie Chińczycy mogą mówić o dużym sukcesie.
Wedle Canalys, po 10 latach globalnym liderem sprzedaży omawianych urządzeń mobilnych został ktoś spoza dwójki Samsung i Apple. Oczywiście jest to Huawei, w Q2 2020 jego klienci nabyli 55.8 mln smartfonów. W tym samym okresie Samsung wypracował wynik 53.7 mln sprzedanych smartfonów.
Huawei nie ma usług Google, ale ma sympatię Chińczyków
Zaskoczeni? W zrozumieniu takiego obrotu spraw mocno pomaga przyjrzenie się strukturze sprzedaży. Huawei zawdzięcza swoją pozycję przede wszystkim rodzimym konsumentom, którzy odpowiadają za ponad 70% ogółu sprzedaży.
W innych regionach Huawei notuje spadki zainteresowania i nie ma w tym zaskoczenia. Dlaczego? Chińskim użytkownikom brak usług Google nie przeszkadza, dla odmiany chociażby w Europie dla wielu jest to sporym mankamentem.
Jednocześnie nie udałoby się wskoczyć na pozycję lidera gdyby nie zadyszka, jaką notuje Samsung. W tle można dopatrywać się tutaj koronawirusa, bo w drugim kwartale tego roku zaczął on odpuszczać w Chinach, a zaczął mocniej doskwierać w regionach, w których Samsung ma się zdecydowanie lepiej.
„To niezwykły wynik, którego niewiele osób spodziewało się jeszcze rok temu. Gdyby nie COVID-19 taka sytuacja nie miałaby miejsca. Huawei w pełni wykorzystał ożywienie gospodarcze w Chinach, aby podbudować swoją sprzedaż smartfonów. Samsung ma bardzo niewielkie udziały w Chinach, a jego główne rynki, takie jak Brazylia, Indie, Stany Zjednoczone i Europa, zostały spustoszone przez epidemię i blokady.” – Ben Stanton, starszy analityk Canalys
Analitycy pozostają zgodni co do tego, że sytuacja wkrótce znów się zmieni i Samsung wróci na tron. Nie zmienia to jednak tego, że Huawei ma powody do radości i może w zdecydowanie większym spokoju pracować nad rozwojem swojego ekosystemu oraz sklepu AppGallery.
Źródło: canalys
Warto zobaczyć również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS