Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Manowska podkreśla, że wojna wywołana przez tzw. starych sędziów SN jeszcze nie wygasła, a młodsi stażem koledzy padają ofiarami agresji słownej. Jej zdaniem, reforma sądownictwa nie została jeszcze zakończona.
Jest również szereg wydarzeń, które pokazują, że podziały między sędziami trwają, a niekiedy nabierają wyrazistości. Nie ustają też agresywne wypowiedzi niektórych sędziów względem ich młodszych kolegów
– powiedziała prof. Małgorzata Manowska w wywiadzie, który udzieliła „Naszemu Dziennikowi”.
Sędzia Manowska podkreśliła też, że styczniowa uchwała połączonych Izb Sądu Najwyższego, która dzieliła sędziów na lepszych i gorszych jest problemem dla tej instytucji.
Czynienie z uchwały Sądu Najwyższego pałki na kolegów obniża jego autorytet
– podkreśliła prof. Manowska.
Polskie prawo najważniejsze
Prezes Sądu Najwyższego skomentowała też kuriozalny pogląd dotyczący rzekomej wyższości prawa europejskiego nad prawem polskim. Przypomniała niektórym rozgrzanym politycznie sędziom co stanowi w Polsce najważniejsze źródło prawa.
Przede wszystkim nie ma mowy o wyższości prawa europejskiego nad polskim. Jest natomiast kwestia pierwszeństwa w stosowaniu przed ustawami. To pierwszeństwo wynika wynika z Konstytucji i ma rację bytu tylko dlatego, że Konstytucja jest najwyższym prawem w Rzeczpospolitej Polskiej
– zaznaczyła prof. Manowska w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”.
Rewolucja w sądownictwie?
Profesor Małgorzata Manowska zwróciła też uwagę na kwestie reformy sądownictwa i planowanych zmian w jego strukturze.
Reforma wymiaru sprawiedliwości nie jest w żadnym razie zakończona. Sporo jest jeszcze do zrobienia. W moim przekonaniu konieczne jest zastąpienie dotychczasowej hierarchii wśród sędziów jednolitym stanowiskiem sędziowskim, w ramach którego awans będzie uzależniony od jakości orzekania takiego sędziego.**
– wskazała prof. Manowska.
To radykalne spłaszczenie struktury sędziowskiej pozwoli też na zapewnienie większej autonomii sędziom, którzy powinni mieć autonomiczne biura i w większym stopniu samodzielnie zarządzać procesem wymierzania sprawiedliwości. Sporo jest jeszcze do zrobienia
– powiedziała sędzia Manowska.
WB/Nasz Dziennik
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS