W czwartek, 23 lipca w Galerii Kupiecka interweniowali strażacy i policja. Powodem było podejrzenie podłożenia bomby. Pracowników ochrony zaniepokoiła porzucona walizka.
PRZEMEK SKOCZEK
– Zauważyłem, jak jakaś kobieta wchodzi z walizką do środka i idzie korytarzem. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie to, że postawiła ją przy wejściu do jednego ze sklepów i odeszła. To wzbudziło naszą czujność – opowiada jeden z ochroniarzy.
Wezwano służby, na miejsce przyjechały dwa wozy straży pożarnej i policja. Część pasażu handlowego na parterze oddzielono taśmami, ale budynku nie ewakuowano. Ciekawscy przechodnie obserwowali z odległości kilku metrów, jak funkcjonariusze sprawdzali walizkę.
– Na miejsce wezwano policjantów z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, których zadaniem było wstępne sprawdzenie, czy mamy do czynienia z zagrożeniem. Skontaktowano się z zarządcą obiektu i ewakuowano znajdujące się w pobliżu tego miejsca sklepy. Szybko też ustaliliśmy, że prawdopodobnie walizkę pozostawiła niezadowolona z jej zakupu kobieta. Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili walizkę i okazało się, że była ona pusta. Służby stwierdziły, że nie ma zagrożenia, i działania zostały zakończone – informuje nadkom. Daniel Niezdropa, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
W związku z tą sytuacją nie jest prowadzone dalsze postępowanie. Policja jednak apeluje: – Prosimy nie zostawiać tego typu rzeczy bez opieki w sklepach, galeriach, przychodniach i innych obiektach użyteczności publicznej. Trzeba podkreślić, że pozostawione bagaże, walizki, torby czy torebki zawsze będą wzbudzały podejrzenia. Służby swoje zadanie wykonały – podsumowuje nadkom. Niezdropa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS