Samochód Bottasa poruszył się lekko przed zgaśnięciem wszystkich świateł, ale nie wyjechał poza obręb pola startowego. Dlatego też, sędziowie nie przyznali Finowi kary. Po stracie kilku pozycji udało mu się wrócić do czołówki, jednak na wyprzedzenie Maxa Verstappena zabrakło już czasu. Bottas musiał pogodzić się z trzecim miejscem i utratą pozycji lidera punktacji.
– Szczerze mówiąc, był to dla mnie kiepski wyścig – powiedział Bottas. – Gdy startujesz drugi, celujesz w zwycięstwo. Straciłem je już na początku.
– Zareagowałem na zgaśnięcie lampki na moim wyświetlaczu. Nie wiem co to było. Jednak zareagowałem, co sprawiło, że włączył się system anti-stall i musiałem ponownie uruchomić procedurę startową. Sporo tam straciłem, spadłem o kilka pozycji i wyścig stał się trudny. Walczyłem do końca, byłem blisko Maxa. Punkty wciąż są dobre.
Fin, choć po dodatkowym pit stopie zmniejszył swoje szanse na drugie miejsce, nie żałuje decyzji o zmianie opon.
– Myślę, że warto było tak zaryzykować. Różnica w żywotności opon pomogła mi. Wybór dziś po prostu nie do końca się opłacił. Nie mogę doczekać się Silverstone, a z tego weekendu wiele można się nauczyć – podsumował Valtteri Bottas.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS