A A+ A++

ING Bank Śląski był jednym ze zwycięzców w Rankingu Odpowiedzialnych Firm, organizowanym przez Koźmiński Business Hub z merytorycznym udziałem Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Co zdecydowało o Waszej wysokiej pozycji?

ING Bank Śląski znalazł się na podium Rankingu Odpowiedzialnych Firm. Bank zajął pierwsze miejsce zarówno w kategorii bankowość, sektor finansowy i ubezpieczeniowy, jak i w klasyfikacji generalnej. Lider odpowiedzialnego biznesu to jednocześnie zaszczytny i zobowiązujący tytuł. Bardzo się z niego cieszymy. Za tym sukcesem stoi nasza długoletnia aktywność, spójność celów i zaangażowanie na rzecz zrównoważonego rozwoju. Potwierdzeniem tego jest przyjęta Strategia Zrównoważonego Rozwoju, którą bank realizuje w 3 kluczowych obszarach: #ING dla przedsiębiorczych, #ING dla równych szans, #ING dla klimatu. Nasz zrównoważony rozwój polega na umiejętnym łączeniu wszystkich tych elementów i wypracowaniu spójnego, rozwojowego podejścia.

Sądzę, że właśnie za to kapituła nas doceniła, tym bardziej, że wyróżnienie obejmuje całe spektrum naszych działań. Utwierdzamy się więc w słuszności obranego wiele lat temu kierunku, który sprzyja budowaniu dobrych praktyk CSR. Nagroda ma dla nas znaczenie tym większe, że otrzymaliśmy ją w trudnym momencie, czyli w czasie pandemii koronawirusa.

Jak tę odpowiedzialność widać w codziennym działaniu? Inaczej mówiąc – co z tego mają klienci? Co mają pracownicy?

Przede wszystkim podkreśliłabym, że nasze podejście widać w różnych obszarach. To gwarancja dla wszystkich interesariuszy, że prowadzimy biznes odpowiedzialnie: nie tylko dla klientów czy pracowników, ale też dla naszych partnerów biznesowych. Wdrażamy działania, które są nastawione na równowagę środowiskową, np. jeśli chodzi o ograniczenie śladu węglowego.

Z kolei wewnątrz organizacji podejmujemy cały szereg aktywności pozytywnie angażujących pracowników. Wiele inicjatyw ma zresztą charakter oddolny – wychodzi właśnie od zespołów.

W efekcie robimy rzeczy, które dziś nie powinny już nikogo dziwić, takie jak segregowanie śmieci czy redukcja plastiku, co świadczy przede wszystkim o kompleksowej strategii przekalibrowania stylu życia w naszej organizacji. Poszerzając przykłady – na dachu centrali w Katowicach instalujemy panele fotowoltaiczne, zachęcamy do korzystania z car-poolingu, car-sharingu, wspieramy dojazdy do pracy rowerami – oczywiście, jeśli pozwalają na to warunki pogodowe. Prowadzimy konsekwentną zamianę floty samochodowej banku – do końca tego roku ok. 50 proc. będą stanowić auta hybrydowe lub elektryczne. Jeśli pracownicy widzą wiarygodność w działaniach firmy – sami stają się ambasadorami pewnych postaw poza bankiem. To wszystko daje naszym partnerom biznesowym i klientom poczucie spójności i konsekwencji.

Co robicie dla otoczenia?

Nasze portfolio obejmuje cały zestaw „zielonych” produktów i usług, takich jak np. ekopożyczka dla firm czy dla klientów indywidualnych, mikrofaktoring, mikroleasing. Zatem podejście proekologiczne staramy się wzmacniać na wielu poziomach. W odniesieniu do dużych firm jesteśmy otwarci na finansowanie proekologicznych inwestycji energetycznych, jak farmy wiatrowe i solarne.

Już w 2017 r. zadeklarowaliśmy w formie upublicznionego dokumentu, że będziemy wspierali transformację gospodarki w kierunku rozwiązań prośrodowiskowych. Równocześnie bardzo wyraźnie mówimy, czego nie finansujemy. Postanowiliśmy nie wspierać biznesów opartych na węglu w stopniu większym niż 5 proc. W odniesieniu do tego typu klientów nie wchodzimy w nowe zaangażowania, a te, które posiadamy już w portfelu, będą stopniowo wygasały. Zakładamy, że od końca 2025 r. nie będziemy mieć takich ekspozycji.

Co takie podejście oznacza z pespektywy konkurencyjności banku?

Pytanie, co jest docelowo bardziej istotne: krótkoterminowy zysk czy długofalowa spójność z naszymi celami strategicznymi, które obejmują też wspieranie transformacji środowiskowej. Dla nas wybór był dość oczywisty – od strony realizacji naszej misji konsekwentnie idziemy w stronę czystych inwestycji.

Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że transformacja, zwłaszcza energetyczna, to temat niełatwy. Wszelkie rozwiązania, które przyniosą w tym obszarze wymierną zmianę, muszą być rozplanowane w perspektywie kilkuletniej. Miks energetyczny Polski to dziś głównie paliwa kopalne, ale nie ma wątpliwości, że stopniowo będziemy przesuwać się w stronę czystych źródeł energii.

Wróćmy do tego, czy klienci mogą skorzystać na Waszym zrównoważonym podejściu.

Wspomniałam już, że ważnym elementem jest dla nas promowanie elektromobilności. I dotyczy to nie tylko pracowników. Współpracujemy ze spółkami Tauron czy Innogy, jeśli chodzi o wsparcie ich programów krótkoterminowego wynajmu pojazdów elektrycznych. Zainwestowaliśmy w spółkę Vooom, która rozwija aplikację car-sharingową oraz współpracę z Blinkee.city – udostępniając elektryczne skutery czy hulajnogi. Takie zaangażowanie ING Banku Śląskiego to również konsekwencja spójności naszego podejścia.

Ale to nie tylko bezemisyjny transport. Ważny jest też obszar #ING dla równych szans. Tu mówimy np. o wyrównywaniu szans w kontekście dostępu do usług bankowych. Są takie grupy klientów – często w grę wchodzą tu różnice pokoleniowe – które mają z tym trudności. To osoby nie tak biegłe cyfrowo (jak młode pokolenie) lub osoby z niepełnosprawnościami. Dlatego systematycznie niwelujemy bariery dostępności fizycznej, dotyczące np. wejścia do oddziałów, czy trudności operacyjne lub technologiczne. Prowadzimy różnego rodzaju warsztaty, szkolenia, prezentacje, na których pokazujemy, w jaki sposób korzystać z naszych usług przy pomocy bankowości mobilnej i internetowej. Dzięki współpracy z firmą Migam umożliwiamy dostęp do naszych usług osobom niesłyszącym. Mówiąc w skrócie – w ten sposób pokazujemy, że każdego klienta traktujemy z szacunkiem. Tak rozumiemy naszą odpowiedzialność – każdy powinien mieć równe prawo korzystania z dobrodziejstw, jakie niesie technologia.

Co oznacza bycie odpowiedzialnym społecznie w takim momencie, jak obecnie – czy w pandemii koronawirusa?

To prawda, że wartość wynikająca z prowadzenia biznesu odpowiedzialnego społecznie weryfikuje się zwłaszcza w trudnych momentach. Dlatego trzeba być konsekwentnym: nie może być tak, że jak jesteśmy w okresie prosperity, to zajmujemy się zrównoważonym rozwojem, a jak jest gorzej, to temat ten odkładamy na bok.

A patrząc z perspektywy codziennej pracy w czasie pandemii?

Dla nas odpowiedzialny biznes oznaczał w tym momencie przede wszystkim zapewnienie pracownikom dostępu do wszystkich potrzebnych narzędzi komunikacji i systemów – po to, by te krytyczne procesy działały w sposób niezakłócony. Tym samym zapewnialiśmy dostęp do usług klientom przy jednoczesnym utrzymaniu bezpieczeństwa kontaktu z bankiem.

Podejmowaliśmy działania przeciwdziałające wykluczeniu: gdy klienci sygnalizowali przejściowe problemy z dostępem, reagowaliśmy szybko, organizując webinary z zakresu cyberbezpieczeństwa lub współpracy zdalnej; sprawdziła i upowszechniła się opcja zakładania firmy przez internet, co jest możliwe w bankowości internetowej ING – to dla mnie weryfikacja nowoczesności i przydatności w naszym podejściu do odpowiedzialnego biznesu.

Równocześnie cały czas bardzo mocno działamy w zakresie zielonych inwestycji. Wiemy, że klienci oczekują kontynuacji rozpoczętych projektów i wsparcia, a wielu z nich nie przerwało procesów inwestycyjnych, choć można oczywiście mówić o jakimś spowolnieniu.

Czy bankom, szerzej sektorowi finansowemu, nie jest łatwiej mówić o odpowiedzialnym biznesie niż np. firmom produkcyjnym? Tam przestawienie się na zieloną energię jest trudniejsze.

Firmom produkcyjnym jest rzeczywiście trudniej o punkt równowagi, jeśli chodzi o odpowiedzialny biznes. Niejednokrotnie wymaga to bardzo konkretnych nakładów inwestycyjnych i środków na transformację. To przekłada się na wyniki, co dla wielu grup inwestorów nie jest łatwe do zrozumienia. Bo mamy konflikt zysk – wartość. Zyskowność może być nadszarpnięta w krótkim terminie, choć w długim terminie tego typu nakłady przekładają się na wyższą wartość przedsiębiorstwa.

Bank jest usługodawcą, w tym kontekście jest nam łatwiej. Choć my również potrzebujemy inwestycji, zmiany organizacji pracy, żeby np. w biurach nie leżały stosy papieru. Ale jest też druga strona: z tym wiąże się bardzo duża odpowiedzialność. Zdajemy sobie spra … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotrzebna pomoc dla ofiar wybuchu gazu!
Następny artykułInternetowy sklep rehabilitacyjny