Pogoda tego lata nie rozpieszcza. Na południu Europy mamy ją pewną i jest bardzo prawdopodobne, że urlop pod palmami będzie kosztował nas mniej niż kilka dni nad Bałtykiem. A ofert zagranicznych wojaży (chociaż oczywiście są też krajowe) nie brakuje.
Ich duży wybór, na każdą kieszeń, proponuje biuro podróży z osiemnastoletnią tradycją – „Kartagina”, mieszcząca się w centrum handlowym „Echo”. Ze względu na pandemię koronawirusa nie można wprawdzie polecieć wszędzie, ale niektóre kraje otworzyły się już na turystów. Jak Grecja, Bułgaria i Hiszpania.
W tym pierwszym kuszą przede wszystkim wyspy – Kreta, Rodos, Korfu, Zakynthos, Kos… Koszty tygodniowego pobytu, ze śniadaniami i obiadokolacjami, zaczynają się od około 1500 złotych za osobę. Niewiele więcej zapłacimy za all inclusive.
– To pewne i lubiane kierunki, a słońce jest tam gwarantowane. I, co teraz, w dobie epidemii, szczególnie ważne, nie ma powodów, by się ich obawiać – mówi Magdalena Okruszek – Słupska, właścicielka „Kartaginy”. – Obsługa hotelowa chodzi w maseczkach, ale turystów ten wymóg nie obowiązuje. Stoliki w restauracjach po każdym gościu są dezynfekowane, przy basenach i na plaży między leżakami zachowywane są odpowiednie odległości, zameldowanie odbywa się online, bez tłumów w recepcjach… Te standardy bezpieczeństwa nie wpływają natomiast na komfort pobytu.
W bułgarskich Złotych Piaskach i w Słonecznym Brzegu, dwóch najpopularniejszych kurortach, odpoczniemy na szerokich, złocistych plażach i wykąpiemy się w ciepłym morzu. A to wszystko za nawet mniej niż 1000 zł (w tej cenie mieści się przelot, zakwaterowanie i wyżywienie), Bułgaria jest bowiem wyjątkowo atrakcyjna cenowo. Więcej trzeba wydać za wypoczynek na Wyspach Kanaryjskich, ale i on nie zrujnuje nas finansowo. Również w razie problemów zdrowotnych.
– Każdy organizator oferuje podstawowe ubezpieczenie, ale można też wykupić dodatkowe – w razie zachorowania na COVID-19. Mamy wtedy gwarancję, że nie poniesiemy w związku z tym wydatków na leczenie. Koszt takiego ubezpieczenia nie jest duży – wynosi od 30 do 80 zł – dodaje właścicielka biura.
Jak wygląda sama podróż? Trzeba stosować się do reguł, ale nie powinny one nastręczać większych trudności. Przed wylotem trzeba wypełnić krótki formularz, dotyczący stanu zdrowia i wpisać podstawowe dane, jak swoje miejsce pobytu w Polsce oraz na wakacjach czy osobę do kontaktu. A także pamiętać o maseczce.
Tym, którzy obawiają się zagranicznych wojaży, „Kartagina” oferuje wyjazdy krajowe. Dzieciom i młodzieży – kolonie i obozy tematyczne. Seniorzy mogą wybrać się do sanatorium. W biurze kupimy również bilety lotnicze i autokarowe.
– Cieszymy się, że w tej szczególnie trudnej dla branży turystycznej sytuacji nasi klienci w zdecydowanej większości przełożyli terminy wyjazdów, które nie doszły do skutku, zamiast występować o zwrot pieniędzy. To dla nas ważne. Dziękujemy i zapraszamy – i tych stałych, i nowych – dodaje Magdalena Okruszek – Słupska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS