Rzecz dotyczy opowiadania pt. “Dalian, będziedz ćwiartowany!” Jacka Komudy, wymienionego na okładce na pierwszym miejscu. Jak tłumaczy redakcja “Nowe Fantastyki”, tekst wzbudził ogromne kontrowersje wśród czytelników, dlatego podjęto decyzję o publikacji oświadczenia z przeprosinami.
“Stanowczo potępiamy działania mające na celu utrwalenie negatywnych stereotypów używanych jako narzędzia w walce politycznej, jak choćby kłamliwe stawianie znaku równości między homoseksualizmem a pedofilią. Przejaskrawiona i wypaczona kreacja świata przedstawionego w opowiadaniu Jacka Komudy była zabiegiem literackim, mającym na celu podkreślenie absurdalnych postaw i zachowań, a nie kształtowanie opinii” – pisze redakcja miesięcznika.
Obejrzyj: Szymon Hołownia w jednym zgadza się z Andrzejem Dudą. “Napiszę o tym książkę”
“‘Nowa Fantastyka’ opublikowała współczesną wersję opowiadanka ze ‘Stuermera’ albo ‘Volkischer Beobachter’, tyle że zamiast dzielnych teutońskich wojów, którzy szlachtują żydowskich siepaczy i uwalniają płowowłose niewinne córy Germanii, przeznaczone do zamtuzów Rzymu, są dzielni lechiccy wojowie, którzy szlachtują zniewieściałych gejowskich siepaczy i uwalniają dzieci Lechii, przeznaczone dla pedofilów z zepsutego imperium” – ocenił Jacek Dehnel na Facebooku.
Redakcja miesięcznika przytoczyła słowa Jacka Komudy, którego intencją było “stworzenie pastiszu sytuacji w obecnej Polsce ‒ tytułowego bohatera ścigają kibice przybrani w nazwy klubów piłkarskich z Podkarpacia i Lubelszczyzny, zaś obelgi i przekonania postaci to autentyczne słowa przedstawicieli zarówno środowiska LGBT, jak i ich przeciwników”.
“Nowa Fantastyka” po fakcie i licznych głosach sprzeciwu doszła do wniosku, że intencje autora i redaktora dopuszczającego opowiadanie do publikacji, są mniej istotne niż odbiór czytelnika. Padło słowo “przepraszamy” i tłumaczenie, że tekst wpisujący się w bieżący spór polityczny w Polsce było zaplanowane z dużym wyprzedzeniem. “Nie przewidzieliśmy, że kontekst polityczny i społeczny, w jakim się ono ukaże, okaże się tak bolesny. Przepraszamy wszystkich i podkreślamy, że nie było, nie jest i nigdy nie będzie naszym celem dyskryminacja jakiejkolwiek mniejszości” – dodała redakcja.
W komentarzach pojawiło się jednak mnóstwo opinii, że takie opowiadanie nigdy nie powinno się ukazać. I tłumaczenie, że tekst nie powstał na fali bieżących wydarzeń, jest kolejnym strzałem w kolano.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS