Wymiana zdań między Pierwszą Damą, a dziennikarzem Gazety Wyborczej trwa od niedzielnego wieczoru wyborczego. Podczas spotkania Andrzeja Dudy z wyborcami w Pułtusku, małżonka prezydenta zwróciła się bezpośrednio do Pawła Wrońskiego.
– Panie redaktorze Pawle Wroński, przed I turą napisał pan, że zakwitł kwiat paproci i prezydentowa się wypowiedziała. Panie redaktorze to dzisiaj jest ten dzień, a że kwiat paproci kwitnie raz na 100 lat, to pewnie ani ja nie doczekam się rzetelności z pana strony, ani pan nie doczeka się ze mną wywiadu – powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Dziennikarz odniósł się do tych słów pisząc w niedzielny wieczór na Twitterze, że nigdy nie zabiegał o wywiad z Pierwszą Damą. Kilka godzin później prezydent Andrzej Duda wysłał do Pawła Wrońskiego tweeta ze zdjęciem paproci oraz apaszki, w którym przekazał wiadomość od żony:
“Proszę nie lać zbyt dużo wody, ponieważ kwiat szybko zwiędnie i nie będzie nadawał się ani na prezent, ani na aukcję charytatywną” – napisał prezydent Duda.
Wiadomość była aluzją do doniesień Gazety Wyborczej, która twierdziła, że Kancelaria Prezydenta kupiła damskie apaszki po 18 tysięcy złotych za sztukę dla małżonki prezydenta. Wiadomość ta okazała się nieprawdą.
Paweł Wroński odpowiedział na wiadomość przesłaną przez prezydenta Andrzeja Dudę. “Nerecznica (narocz) samcza. Paproć trująca. Z jej kłącza przygotowuje się wywary odurzające, które zaburzają zdolność widzenia:)” – napisał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS