Środkową część lipca Księżyc zaczął od ostatniej kwadry i w kolejnych dniach podąży ku nowiu w przyszły poniedziałek wieczorem naszego czasu. Ekliptyka zwiększa nachylenie do widnokręgu i jest ono już całkiem duże, stąd Srebrny Glob pozostanie widoczny przez cały tydzień, każdego kolejnego ranka prezentując coraz węższy sierp. W niedzielę 19 lipca faza Księżyca spadnie do zaledwie 3%, a pojawi się on nad widnokręgiem niecałe 2 godziny przed Słońcem. Tuż pod nim znajdzie się planeta Merkury, która zacznie wyłaniać się z zorzy porannej tuż przed swoją maksymalną elongacją 22 lipca. Po drodze Księżyc spotka się z planetami Mars i Wenus oraz Hiadami i Aldebaranem. Przez całą noc można obserwować dwie największe planety Układu Słonecznego, które właśnie przechodzą przez opozycję względem Słońca. Natomiast po drugiej stronie nieboskłon ozdabia widoczna gołym okiem kometa C/2020 F3 (NEOWISE).
Dwie największe planety Układu Słonecznego są bardzo bliskie opozycji. Jowisz znajdzie się po przeciwnej stronie Ziemi niż Słońce we wtorek 14 lipca, zaś Saturn – w poniedziałek 20 lipca. Stąd obie planety mają teraz maksymalne jasności i rozmiary kątowe w tym sezonie obserwacyjnym. Obie też poruszają się teraz ze swoimi maksymalnymi prędkościami kątowymi ruchem wstecznym. Prędkość Jowisza wynosi 54 minuty kątowe na tydzień, zaś Saturna — 31 minut kątowych na tydzień. Różnica prędkości kątowych powoduje, że dystans między planetami rośnie i pod koniec tygodnia przekroczy 7°.
W związku z opozycjami planety pojawiają się na nieboskłonie wraz z zachodem Słońca, przechodzą przez południk lokalny o północy prawdziwej (obecnie, ze względu na czas letni, około 1 w nocy) i znikają z niego o brzasku, pozostając dobrze widocznymi przez całą najciemniejszą część nocy. Jasność Jowisza przekracza -2,7 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 48″. Jasność Saturna wzrosła do +0,1 wielkości gwiazdowej, przy średnicy tarczy 18″.
W tym tygodniu nie będzie maksymalnej elongacji Tytana, największego i najjaśniejszego księżyca Saturna. Początkowo należy go szukać na zachód od planety, w czwartek 16 lipca Tytan przejdzie przez koniunkcję górną z Saturnem, zbliżając się doń na 1′, a potem przejdzie na wschód od swojej planety macierzystej. Natomiast w układzie księżyców galileuszowych Jowisza, jak zawsze w okolicach opozycji nastąpi zmiana: do tej pory można było obserwować wchodzenie księżyców w cień planety na zachód od niej (początki zaćmień) i wyjścia zza tarczy planety na wschód od niej (końce zakryć). W dniu opozycji księżyce pojawiają się na tarczy swojej planety macierzystej jednocześnie ze swoimi cieniami. Także wejścia i wyjścia w cień planety następują równocześnie z zakryciem i odkryciem danego księżyca przez Jowisza (niestety w tym roku nie mamy szczęścia do takiej obserwacji). Natomiast po opozycji cień Jowisza pokaże się po jego wschodniej stronie, stąd dostępne obserwacjom staną się znikanie księżyców za tarczą Jowisza po jego zachodniej stronie (początki zakryć) i wyjścia z cienia po stronie zachodniej tarczy planety (końce zaćmień). Początkowo księżyce będą wychodzić z cienia swojej planety macierzystej bardzo blisko jej tarczy (szczególnie Io, najbliżej Jowisza krążący księżyc galileuszowy), ale z upływem czasu te odległości się zwiększą.
A w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):
- 13 lipca, godz. 22:38 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 14 lipca, godz. 1:58 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
- 16 lipca, godz. 3:58 – wejście Io na tarczę Jowisza,
- 16 lipca, godz. 4:00 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 17 lipca, godz. 1:08 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 17 lipca, godz. 3:28 – wyjście Io z cienia Jowisza, 1″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmeinia),
- 17 lipca, godz. 3:55 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 8″, 7″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 17 lipca, godz. 4:36 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
- 17 lipca, godz. 22:24 – wejście Io na tarczę Jowisza,
- 17 lipca, godz. 22:30 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 17 lipca, godz. 23:22 – wyjście Kallisto z cienia Jowisza 7″ na wschód od tarczy planety koniec zaćmienia),
- 18 lipca, godz. 0:40 – zejście Io z tarczy Jowisza,
- 18 lipca, godz. 0:46 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
- 18 lipca, godz. 21:56 – wyjście Io z cienia Jowisza, 2″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
- 18 lipca, godz. 23:24 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 19 lipca, godz. 2:30 – wyjście Europy z cienia Jowisza 4″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia).
Jak już pisałem we wstępie Księżyc zaczął tydzień od ostatniej kwadry, przez którą przeszedł w poniedziałek 13 lipca o godzinie 1:29 naszego czasu. Świecił wtedy na pograniczu gwiazdozbiorów Wieloryba i Ryb, jakieś 13° na wschód od także jasnej już planety Mars. Czerwona Planeta szykuje się do październikowej opozycji i pod koniec tygodnia zwiększy blask do -0,8 wielkości gwiazdowej, zaś średnica tarczy przekroczy 13″. Nadal mała i wyraźnie widoczna jest faza marsjańskiej tarczy, wynosząca 85%. Mars znajduje się znacznie bliżej niż planety Jowisz i Saturn, stąd, mimo że do opozycji pozostały jeszcze ponad 3 miesiące, porusza się znacznie szybciej od nich, prawie 4° na tydzień.
Po minięciu Marsa naturalny satelita Ziemi podąży dalej i już kolejnej nocy ponownie wejdzie do gwiazdozbioru Wieloryba, zmniejszając fazę do 40%, ale około 15° nad nim znajdą się najjaśniejsze gwiazdy konstelacji Barana.
Czwartek 16 lipca, piątek 17 lipca i sobotę 18 lipca Srebrny Glob ma zarezerwowane na odwiedziny gwiazdozbioru Byka. Pierwszego z wymienionych dni na godzinę przed wschodem Słońca jego tarcza zdąży zwiększyć wysokość nad widnokręgiem do 20°, zmniejszając do tego momentu fazę do 22%. Tego ranka niecałe 8° na północ od Księżyca pokaże się jasna i znana gromada otwarta gwiazd Plejady, zaś 3° dalej, lecz w kierunku wschodnim — kolejna gromada otwarta gwiazd w Byku, mianowicie Hiady wraz z leżącym na ich tle Aldebaranem, najjaśniejszą gwiazdą Byka. Przedłużając tę linię o dodatkowe 2° trafi się na bardzo jasną planetę Wenus, która od kilkunastu już dni ozdabia poranne niebo i wędruje coraz wyżej. Wenus świeci obecnie prawie maksymalnym swoim blaskiem, -4,5 wielkości gwiazdowej, jednak jej tarcza zmalała już prawie do połowy wielkości, gdy jest blisko koniunkcji dolnej ze Słońcem. W niedzielę 19 lipca średnica tarczy zmaleje do 32″, zaś faza urośnie do 34%. Sama planeta wędruje obecnie mniej niż 1° od Aldebarana, ale do niedzieli dystans między tymi ciałami niebieskimi urośnie do prawie 4,5 stopnia.
17 lipca Księżyc przesunie się kilkanaście stopni na wschód, prawie dokładnie tyle, ile zabrakło poprzedniej nocy do Wenus. Warto szykować na tę noc aparaty, gdyż bardzo cienki już sierp Księżyca, w fazie 14%, zbliży się na 3° do Aldebarana, a jeszcze bardziej do planety Wenus. Kolejnego ranka Srebrny Glob odsunie się od Wenus na prawie 11°, a jego faza spadnie do 8%.
Ciekawie będzie też w niedzielę 19 lipca. Tego ranka Księżyc wzejdzie niecałe dwie godziny przed Słońcem, a na 45 minut przed wschodem Słońca osiągnie wysokość 6°, prezentując tarczę w postaci bardzo cienkiego sierpa o fazie 3%. W tym momencie 3° na południe od Księżyca znajdzie się planeta Merkury, świecąca w tym momencie z jasnością +0,8 magnitudo (przy tarczy o średnicy 9″ i fazie 28%, ale ze względu na bardzo niskie położenie nad horyzontem praktycznie nie do dostrzeżenia przez teleskopy, chyba, że akurat trafi się idealna stabilność atmosfery). Merkury w środę 22 lipca osiągnie maksymalną elongację zachodnią, ale wynoszącą zaledwie 20°, co spowoduje, że przy wciąż jeszcze nie do końca korzystnym nachyleniu ekliptyki do widnokręgu, na 45 minut przed wschodem wzniesie się na zaledwie 4°. Na szczęście, jak zawsze przy widoczności porannej jasność planety zwiększy się z dnia na dzień, a zatem każdego kolejnego ranka stanie się ona coraz łatwiejsza do odszukania.
Prawdziwym jednak rarytasem najbliższych dni, a może nawet tygodni jest kometa C/2020 F3 (NEOWISE). Obecnie po zapadnięciu ciemności wędruje ona wzdłuż północnego horyzontu przez okołobiegunowe obszary nieba, a więc nigdy nie zachodzące na tak dużych szerokościach geograficznych. Kometa zbliża się do nas i porusza się coraz szybciej. W najbliższych dniach przetnie ona gwiazdozbiór Rysia i wkroczy na teren Wielkiej Niedźwiedzicy, zbliżając się na niecałe 10 minut kątowych, czyli 1/3 średnicy kątowej Słońca, czy Księżyca do świecącej z jasnością obserwowaną +3 magnitudo gwiazdy o oznaczeniu katalogowym ι UMa, tworzącą dość ciasną parę ze słabszą o 0,5 magnitudo κ UMa. W związku z tym do odszukania komety przestaną nadawać się gwiazdy Capella i Menkalinan z Woźnicy, a przydatny zacznie być Duży Wóz. Dokładną mapkę z trajektorią komety do końca lipca można pobrać tutaj. Mapkę wykonałem w programie Nocny Obserwator Janusza Wilanda. Kółkami oznaczone jest położenie komety o godzinie 3:30 naszego czasu. Jasność komety ocenia się obecnie na mniej więcej +2 magnitudo. Niestety, mimo zbliżania się do Ziemi kometa raczej osłabnie, gdyż oddala się już od Słońca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS