Jak stworzyć własną markę kosmetyczną? Joanna Ryglewicz opowiada, że branżę beauty poznawała czytając o produkcji kosmetyków, składnikach i badaniach naukowych. Później testowała różne receptury i wprowadziła na polski rynek zagraniczne dermokosmetyki. Jak wyjaśnia, tworzenie nowej marki kosmetycznej odbywało się metodą prób i błędów.
Forbes Women: Kryzysy i trudności to nieodłączna część biznesu. Które z pani doświadczeń najwięcej panią nauczyło o wychodzeniu z nich?
Joanna Ryglewicz: W naszej firmie wszystko dzieje się stopniowo – dojrzewa razem z nami. Wraz ze zmieniającą się sytuacją przedsiębiorstwa przygotowuje się do przejmowania nowych ról i wyzwań. Stopniowo uczę się przekazywać więcej obowiązków odpowiednim ludziom i zarządzania większym zespołem w taki sposób, żebym mogła się podpisać pod każdym elementem naszej działalności. Dla mnie kryzys pojawia się wtedy, kiedy zbyt dużo od siebie wymagam. Jego przezwyciężenie polega na umiejętności skupieniu się na najważniejszych na dany moment obowiązkach – bez oczekiwania od siebie, że podołam wszystkim obowiązkom jednocześnie w perfekcyjny sposób.
Czytaj także: „Sukces też może być źródłem kryzysu”. Współwłaścicielka Alkemie o wytrwałości w budowaniu biznesu
Z kolei wychodzenie z kryzysów i trudności jest silnie powiązane z wewnętrznym rozwojem – oznacza gotowość do odnalezienia się w ciągle zmieniających się warunkach. Takim doświadczeniem było rozwinięcie naszego działu laboratoryjnego. Przed nim zajmowałam się w firmie m.in. kwestiami prawnymi, pisaniem tekstów, kontaktem z klientem i pracą nad rozwojem kosmetyków. Kiedy pojawił się kryzys, postanowiłam rozbudować strukturę firmy i znaleźć odpowiedniego specjalistę od produkcji kosmetycznej. Pytałam o polecenie znajomych i tak trafiłam na doktor chemii Annę Bobkowską, która dziś, razem ze swoją asystentką, tworzy trzon naszego działu laboratoryjnego. Odpowiedzialność w kwestii technologii naszych kosmetyków się podzieliła, a to umożliwiło nam rozwój marki. Wniosek jest taki, że jeśli komu zaufasz, efekty działań są znacznie lepsze, niż kiedy oczekujesz od siebie, że zrobisz to wszystko sama.
Która z dotychczasowych biznesowych decyzji była najtrudniejsza do tej pory? Jak sobie pani z nią poradziła?
Najtrudniejsza była sama decyzja o inwestycji w markę – bez pewności czy odniesie sukces sprzedażowy. Z naszych doświadczeń wynika, że wstępny rozwój nowej marki zajmuje minimum dwa lata – wcześniej inwestujesz w koncepcję, która może się nie przyjąć. Pomimo doświadczeń jako dystrybutor kosmetyków, obawiam się nieustannie wzrastających kosztów w sytuacji, kiedy musisz dać czas marce na rozwój jej własnym tempem. Nigdy jednak nie dopuściłam do sytuacji, żeby moje obawy zdominowały chęć inwestowania w rozwój firmy.
Co pani robi, by odzyskać siły po porażce czy trudnych momentach?
Bardzo pomaga mi rutyna – odpuszczam sobie na kilka dni wyjazdy służbowe, zostaję w biurze i w domu, spędzam więcej czasu blisko natury i staram się codziennie praktykować 15 minut jogi kundalini. Taka powtarzalność jest bardzo uziemiająca. Po trudnym czasie potrzebuję spokojniejszego momentu, żeby wyciągnąć z niego wnioski.
Kim chciała pani zostać jako dziecko?
Marzyłam o byciu lekarzem – chirurgiem plastycznym albo prawnikiem. Zostałam więc prawnikiem i choć nauka zajęła mi 10 lat, to powoli dojrzewało we mnie poczucie, że to branża kosmetyczna jest kierunkiem, w którym powinnam się rozwijać. Formalnie mam więc wykształcenie prawnicze – zdobyte w Polsce i Londynie, jednak to dystrybucja i produkcja kosmetyków jest czymś, czym zawsze się interesowałam. W wolnych chwilach czytałam o składach produktów, sprawdzałam tendencje branżowe, ale początkowo nie dopuszczałam do siebie myśli, że rynek kosmetyczny może być moim zajęciem na pełen etat.
Jak wpadła pani na pomysł swojego biznesu?
Wszystko działo się stopniowo – najpierw powoli poznawałam branżę beauty, dużo czytałam o produkcji kosmetyków, składnikach i badaniach naukowych. Kolejnym etapem było tworzenie marki metodą prób i błędów, czyli te … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS