A A+ A++

“Dziennik Gazeta Prawna” donosi, że słowa prezydenta Dudy o tym, że LGBT to nie ludzie, a ideologia, odbiły się w Waszyngtonie szerokim echem. Chociaż Georgette Moschbacher zaprzeczyła, jakoby miała upominać w tej sprawie pałac prezydencki, to podkreśliła, że USA potępiają dyskryminację.

Georgette Mosbacher przekazała Pałacowi Prezydenckiemu, że niemożliwe jest utrzymywanie przyjaznych stosunków z Waszyngtonem i jednocześnie stosowanie dyskryminacyjnej retoryki – podawał “Dziennik Gazeta Prawna”.

Sam Trump, jeszcze przed głośnymi wypowiedziami Andrzeja Dudy, uznał czerwiec za “miesiąc dumy LGBT” i deklarował solidarność z ludźmi prześladowanymi z powodu orientacji seksualnej.

Z kolei Richard Grenell – doradca Trumpa i były ambasador USA w Berlinie, który jest zadeklarowanym gejem, bardzo mocno działa na rzecz walki z dyskryminacją społeczności LGBT. Jest twórcą globalnej kampanii na ten temat, miał w lutym 2019 r. zaprosić do swojej ambasady … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaulina Krupińska u fryzjera. Pochwaliła się zmianą
Następny artykułRegionalne lotniska walczą o przeżycie