Październik trwa już w najlepsze i u niektórych pożółkłe liście oraz kiepska pogoda rodzą potrzebę zadumy i refleksji. Nas z całą pewnością jesienny spleen jeszcze nie łapie, ale rzeczywiście jest się nad czym zastanawiać: ostatnie trzy kwartały były dla Instagramu okresem ciekawych zmian i aktualizacji. W tym wpisie pochylimy się nad nimi i przypomnimy, co przyniosło nam na Instagramie ostatnie ponad pół roku, a także przyjrzymy się niewielkim przemianom, które czekają nas w przyszłości. Trzymając się jesiennych motywów…
Dark mode
Nie wiem, czy developerzy IG inspirowali się tym, co można zobaczyć za naszymi oknami, ale pewne jest, że nowy sposób wyświetlania aplikacji – tzw. dark mode – idealnie łączy się z polską szarą aurą. O co chodzi? Część z Was na pewno doznała w ostatnich dniach szoku, kiedy po otworzeniu appki okazało się, że jej tło jest czarne.
Dark mode jest modną ostatnio funkcjonalnością, którą odnaleźć możemy w rosnącej liczbie aplikacji. Tryb powstał z myślą o osobach, które korzystają z telefonu po ciemku – redukcja ilości białego światła powoduje, że korzystający nie męczy tak bardzo swoich oczu. Dodatkowo, jeśli nasz telefon ma ekran OLED, to zaoszczędzimy też baterię – technologia OLED sprawia, że czarne pixele na naszym wyświetlaczu są po prostu nieaktywne, nie pobierają energii.
Niestety, w momencie pisania tego tekstu dark mode jest jeszcze w fazie testów – działa tylko na systemach iOS 13 oraz Android 10, a do tego nie wszystkim użytkownikom. Jego włącznie i wyłączanie różni się w zależności od systemu: w iPhonach robi się to z poziomu ustawień systemowych przełączając telefon na tryb ciemny, w Androidach teoretycznie jest tak samo, ale niektórzy w sieci twierdzą, że mogą to zrobić z poziomu aplikacji. Jest też trzecia grupa, która alarmuje, że Instagram sam zmienił im kolor na ciemny i nie ma opcji, żeby powrócić do poprzednich ustawień…
IGTV
Dość jednak o kosmetyce! Przez ostatni rok prawdziwą kopalnią innowacji było IGTV. Zaczynało ono pod koniec czerwca zeszłego roku, jako oddzielna aplikacja, która w założeniu miała być smartfonowym telewizorem z pionowymi filmami. Pamiętam, że jeszcze na początku roku wiele osób zwracało uwagę, jak duży potencjał ma to rozszerzenie, jednym tchem wymieniając jego największe wady: brak odpowiedniej integracji z samym Instagramem oraz, paradoksalnie, bycie skazanym na pionowy format wideo.
W tym momencie filmy opublikowane na IGTV trafiają do oddzielnego panelu na naszym feedzie i twórcy nie muszą już uciekać się do wrzucania postów, albo stories, które informują o nowym filmie na IGTV. Dodatkowo od maja instagramowy telewizor wspiera też format horyzontalny – po odpaleniu poziomego materiału i przekręceniu telefonu obraz obróci się i wypełni całą przestrzeń ekranu – tak jak znamy to z YouTube’a.
Wspomniałem, że dla mnie zmiany dotyczące IGTV są najbardziej zajmujące uwagę, jestem natomiast przekonany, że dla wielu osób najciekawszą nowością będzie opcja zakupów na Instagramie.
Checkout
W marcu twórcy zaprezentowali nową opcję, która jest gratką dla każdego, kto posiada sklep internetowy – mowa tutaj o Instagram Checkout. Narzędzie służy do zakupów bezpośrednio na IG i w teorii jest proste do ustawienia: w facebookowym menadżerze firmy tworzymy katalog naszych produktów, a następnie łączymy go z kontem na Instagramie. W tym momencie możemy oznaczać w postach nasze produkty, a użytkownicy mogą kupować je z poziomu aplikacji.
Niestety, życie nie nie jest aż tak kolorowe. Żeby skorzystać z tej funkcji użytkownicy muszą przejść przez szereg skomplikowanych kroków, czekać aż FB zweryfikuje nasz biznes (taka opcja może nie być dla nas w ogóle dostępna) i liczyć się z tym, że Checkout jest zarezerwowany tylko dla sklepów sprzedających produkty fizyczne… Pozostaje nam liczyć na to, że w przyszłości proces będzie łatwiejszy i lepiej opisany na stronach pomocy Instagramu.
Naklejki
Na osłodę mamy jednak dwie storiesowe naklejki. Pierwsza to datek, która pozwala nam wesprzeć wybraną przez nas fundację lub organizację nonprofit, o ile została ona zweryfikowana przez Instagram. Naklejka działa następująco:
Druga naklejka to product launch sticker (premiera produktu), która będzie ciekawą wariacją na temat naklejki odliczanie. Jeśli posiadasz sklep, to dzięki niej będziesz mógł zapowiedzieć premierę swojego produktu, a użytkownicy włączać sobie przypomnienie, które pojawi się w postaci powiadomienia – nawet jeśli nie będziemy w danym momencie w aplikacji.
Nowa sekcja Utwórz
Utwórz, które możemy wybrać jako jeden z paneli do robienia stories, też przeszło małą rewolucję. Oprócz klasycznego trybu, w którym możemy wybrać tło, wgrać zdjęcie, rysować i pisać, czy dodać naklejkę, pojawiły się nowe. Najciekawszym z nich jest tryb GIF-Y, w którym możemy wybrać animacje i stanie się ona tłem naszego stories. Reszta, czyli ODLICZANIE, QUIZ, ANKIETA i PYTANIA poznaliśmy już jako naklejki – teraz dostęp do nich jest po prostu znacznie szybszy.
Niektórym pojawiły się jeszcze dwa panele – TEMPLATES, który dostarcza gotowe szablony graficzne oraz ON THIS DAY pozwalający nam wybrać stary post i udostępnić go jako wspomnienie.
Pojawił się też nowy przycisk z dwiema kośćmi, które naciśnięciu rotują między przygotowanymi przez twórców przykładowymi zawartościami naklejek.
Zrób swój filtr!
Skoro jesteśmy już przy relacjach, to nie da się nie wspomnieć o tym, że od niedawna możemy tworzyć nasze własne filtry video do stories! Facebook udostępnia w tym celu darmową aplikacje na komputery – AR Sparks. Chociaż dokumentacja do niej jest dosyć obszerna, a obsługa możliwie prosta, to i tak stworzenie naszego pierwszego dzieła będzie wymagało trochę zaangażowania i pracy. Jeśli jednak nie potrafimy odnaleźć w sobie ukrytego artysty, to zawsze możemy pobrać filtr przygotowany przez kogoś innego. Ta opcja dostępna jest od 13 sierpnia, filtrów jest mnóstwo, a niektóre z nich robią mega wrażenie!
Instagram Threads
A na koniec, gdybyście chcieli opowiedzieć o tych wszystkich zmianach swoim znajomym, to możecie skorzystać z ostatniej innowacji, czyli Threads. Jest to nowa aplikacja od Instagramu, która służy przede wszystkim do kontaktu z naszymi najbliższymi poprzez wiadomości video i zdjęcia – chociaż wiadomości tekstowe też są, jak najbardziej możliwe.
Po instalacji appki logujemy się przez nią na nasze konto na IG. Zostanie pobrana z niego lista bliscy znajomi. Listę możemy edytować i tylko te wybrane kontakty pojawią się w Threads. Następnie możemy wybrać do 8 kontaktów, do których pojawią się ekranowe skróty klawiszowe – możemy wysyłać do nich wiadomości jednym kliknięciem. Osoby, które pamiętają czasy GaduGadu na pewno uśmiechną się teraz pod nosem – inną ciekawą funkcjonalnością aplikacji są statusy. Możemy wybrać jeden z przygotowanych statusów, stworzyć nowy lub wybrać opcję Status automatyczny, która będzie się zmieniać na podstawie naszej lokalizacji.
Źródło: https://instagram-press.com/blog/2019/10/03/introducing-threads/
To już wszystkie najważniejsze według nas zmiany, które pojawiły się na Instagramie w ciągu ostatnich trzech kwartałów. Mamy nadzieję, że ten tekst stanowił dla Was ciekawe podsumowanie, a być może o niektórych zmianach dowiedzieliście się dopiero czytając. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, która metamorfoza albo nowość zrobiła na Was największe wrażenie!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS