Trudno o lepszy materiał dla minimalistycznego teatru w czasie zarazy niż „Freshwater” Virginii Woolf. Jedyna sztuka wybitnej brytyjskiej pisarki rozgrywa się bowiem w angielskim salonie czasów wiktoriańskich. Ekscentryczni bohaterowie dramatu, członkowie artystycznej bohemy, planując podróż do Indii, toczą filozoficzne rozmowy o sztuce. Oddają się wyszukanym intelektualnym rozrywkom i romansują. Utrzymane w czerni i bieli kadry, postaci w stylizowanych strojach i perukach budują w przedstawieniu klimat epoki. Zmierzły filozof Charles Cameron (w tej roli Radosław Krzyżowski) kłóci się z małżonką, wybitną, acz odrobinę egzaltowaną fotografką Julią (w tej roli znakomita Ewa Kaim), Lord Alfred Tennyson, poeta (Roman Gancarczyk), niezgrabnie kokietuje Ellen Watts, aktorkę pozującą do obrazu swojemu mężowi, mistrzowi pędzla (w tej roli Michał Majnicz), od miesięcy pracującemu nad obrazem „Skromność u stóp Mamona”. Ich życie komplikuje pojawienie się przystojnego oficera marynarki. Wyreżyserowany przez Olgę Grzelak spektakl to błyskotliwa, zagrana z lekkością i polotem komedia o tym, co kryje się pod cienką warstwą kulturowego konwenansu.
5/6
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS