13-latek zadzwonił na losowo wybrany numer telefonu i w rozmowie ze starszą kobietą zagroził podłożeniem oraz detonacją ładunku wybuchowego. Jak się okazało, zrobił to dla żartu. Służby sprawdziły budynek i namierzyły dowcipnego nastolatka.
–Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny komendy pilnie skierował policjantów na jedno z zamojskich osiedli. Powodem było zgłoszenie, z którego wynikało, że do starszej kobiety zadzwonił młody mężczyzna przedstawiając się za jej wnuczka. Kiedy kobieta nie uwierzyła w jego słowa, on w dalszej dyskusji oznajmił, że namierzył jej mieszkanie i podłożył tam ładunek wybuchowy. Po tych słowach zakończył połączenie – informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Policjanci sprawdzili mieszkanie, klatkę schodową bloku oraz teren wokół budynku. Nie odnaleźli żadnego podejrzanego przedmiotu. Szybko ustalili tego, kto wykonał połączenie. Okazało się, że był nim 13-latek z Zamościa.
– Młodzieniec tłumaczył, że był to jedynie nieprzemyślany żart. Zadzwonił na losowo wybrany numer, w rozmowie podał się za wnuczka. Kiedy rozmówczyni poprosiła, aby nie robił sobie żartów, wówczas chcąc ją nastraszyć, oznajmił, że zlokalizował jej mieszkanie i podłożył tam ładunek wybuchowy. – informuje rzeczniczka. –
Po przesłuchaniu 13-latka, przekazano go pod opiekę matki. Zebrany w sprawie materiał zostanie przesłany do sądu rodzinnego i nieletnich w Zamościu, który zdecyduje o dalszym jego losie i wybierze środek karny adekwatny do wagi czynu, który popełnił nieletni – dodaje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS