A A+ A++

Minister Piotr Gliński ogłosił to w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”. Poinformował, że „centralnym wydarzeniem obchodów związanych z 100. rocznicą Bitwy Warszawskiej, oprócz uroczystości stricte państwowych, defilady wojskowej itp., będzie – o ile koronawirus pozwoli – oficjalne otwarcie Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku”. Podkreślił: „Wybudowaliśmy wspaniałe, godne muzeum, a właściwie cały kompleks muzealny wraz z remontowanym dworkiem Milusin i odnowioną willą Bzów”. Podobne słowa usłyszeli od niego samorządowcy, którzy w środę, 10 czerwca przyjechali z różnych miast i gmin do Sulejówka, żeby odebrać z rąk prezydenta Andrzeja Dudy okolicznościowe tablice „Miejsce Pamięci Bitwy Warszawskiej 1920 roku”.

– Trzy i pół roku temu, panie prezydencie, kładliśmy tutaj razem kamień węgielny. Po trzech i pół roku inwestycja jest gotowa, trwają prace nad instalacją wystawy stałej. W sierpniu, w stulecie Bitwy Warszawskiej, otwieramy oczekiwane od wielu lat muzeum – raportował minister Gliński prezydentowi Dudzie na środowej uroczystości w nieczynnym jeszcze Muzeum Józefa Piłsudskiego.

Centralnym wydarzeniem obchodów stulecia Bitwy Warszawskiej miało być otwarcie poświęconego jej muzeum w Ossowie, gdzie w 1920 r. polscy żołnierze stoczyli zwycięski bój z bolszewikami. Zapowiedziało to kolejno dwóch ministrów obrony, Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak. Finansowana przez MON inwestycja według projektu architekta Czesława Bieleckiego do dziś się nie rozpoczęła. W tej sytuacji Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku spadło władzy z nieba.

Nie zdążyli na urodziny marszałka

Budowa muzeum w Sulejówku to jedna z największych inwestycji w polskim muzealnictwie ostatnich lat. Realizowana jest ze środków z wieloletniego programu rządowego. Jak podaje Ministerstwo Kultury, w sumie pochłonęła prawie 250 mln zł. Rozpoczęła się w październiku 2015 r. Z początku prowadziła ją firma Strabag. Muzeum miało być gotowe w grudniu 2017 r., na 150. urodziny Józefa Piłsudskiego, ale z powodu różnicy zdań z inwestorem wykonawca zszedł z placu budowy. W maju 2016 r. nowym wykonawcą została firma PORR. Zobowiązała się oddać gmach w marcu 2018 r., zaś otwarcie muzeum dla zwiedzających, już z wystawą stałą, planowano na listopad 2018 r., czyli 100. rocznicę niepodległości Polski. Znów jednak na budowie pojawiły się problemy techniczne. Co gorsza, w końcu 2017 r. teren inwestycji zalały wody gruntowe. Roboty ruszyły z kopyta latem 2018 r. W niecałe trzy miesiące nad częścią podziemną budynku stanęła część nadziemna (w stanie surowym). Przeddzień stulecia niepodległości zawisła na niej wiecha. Zapowiadano wówczas, że siedziba muzeum będzie gotowa “pod klucz” do maja 2019 r., ale prace wykończeniowe i usuwanie usterek przez wykonawcę trwały o wiele dłużej.

– Uroczyste otwarcie muzeum dla publiczności planowane jest wstępnie na dzień 13 czerwca 2020 r., w powiązaniu z corocznym Świętem Miasta Sulejówek – poinformowała we wrześniu 2019 r. Joanna Świeczko z Muzeum Józefa Piłsudskiego. W listopadzie dyrektor placówki Robert Supeł był ostrożniejszy z podawaniem terminów: – Bardzo byśmy chcieli, żeby do końca roku wykonawca oddał nam gotowy obiekt. Wtedy będzie mógł się zacząć montaż wystawy stałej, który potrwa do lata. Otwarcie muzeum planujemy w połowie przyszłego roku.

Odebranie kluczy od firmy PORR nastąpiło ostatecznie dopiero w kwietniu 2020 r. Wykonawca oddał nowy budynek, ale też odrestaurowaną zabytkową willę Bzów i zagospodarowany teren wokół nich. 

Stopniowe otwieranie drzwi

W tej chwili w olbrzymiej podziemnej sali muzealnego gmachu (ma długość i szerokość 36 m x 36 m, wysokość 11 m) montowana jest wystawa stała opowiadająca o kolejnych etapach życia i działalności Józefa Piłsudskiego. Powstaje według wyłonionego w konkursie projektu konsorcjum firm Ralph Appelbaum Associates, WXCA i Platige Image. W trakcie modernizacji jest też pobliski dworek Milusin.

– 14 sierpnia w przeddzień stulecia Bitwy Warszawskiej zakończymy budowę scenografii wystawy i uchylimy drzwi do wnętrza muzeum. Następnie będziemy je coraz szerzej otwierać, aż do 11 listopada, kiedy otworzymy je na oścież po zakończeniu remontu dworku Milusin. Otwieranie muzeum planujemy wieloetapowo. Wcześniejszy plan zakończenia inwestycji i otwarcia całego kompleksu 14 sierpnia został pokrzyżowany przez naturę. Obostrzenia związane z epidemią miały wpływ na tempo prac nad wystawą i dworkiem – wyjaśnił nam w piątek dyrektor Robert Supeł.

Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku zajmuje teren historycznej enklawy Sulejówka zabytkowymi willami: dworkiem Milusin (Józef Piłsudski mieszkał w nim z rodziną w latach 1923-26, gdy wycofał się z czynnej polityki), drewniakiem Otradno (to pierwszy dom Piłsudskich w Sulejówku) i willą Bzów (dawną siedzibą adiutantury marszałka). Po wojnie nieruchomości te zajęło państwo. Od 2000 r. stopniowo odzyskiwała je fundacja założona przez rodzinę Piłsudskich. W 2008 r. wspólnie z Ministerstwem Kultury utworzyła obecne muzeum. Fundacja wniosła w wianie pamiątki po marszałku, resort zaś zobowiązał się sfinansować budowę siedziby placówki. Koncepcję architektoniczną budynku przygotowali Radosław Kacprzak i Krzysztof Jaraczewski, wnuk Piłsudskiego i pierwszy dyrektor muzeum swojego dziadka. Zaprojektowany przez nich gmach w większości schowany jest pod ziemią. Poniżej poziomu gruntu znajdują się aż trzy kondygnacje sięgające na głębokości 18 m. Przeznaczono je na wystawę stałą, strefę edukacyjną, magazyn zbiorów i pomieszczenia techniczne. Ponad nimi wyrastają dwa 12-metrowej wysokości nadziemne skrzydła w kształcie wielkich pudeł o częściowo ażurowych elewacjach. Mieszczą po dwie kondygnacje, na których znajdą się: strefa obsługi gości, restauracja, księgarnia, sala wielofunkcyjna i biura.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSamantha Ware opisuje PRZEMOC PSYCHICZNĄ ze strony Lei Michele: “Mówiła, że nie zasługuję na tę pracę”
Następny artykułPiast Gliwice. Waldemar Fornalik: Nie popadamy w zadowolenie