Węgrzy będą klientami chorwackiego terminalu LNG
10.06.2020r. 10:22
Dzięki zaangażowaniu węgierskiej państwowej spółki zabudowane zostały prawie dwa miliardy metrów sześc. gazu z dostępnej 2,6 mld m sześc. gazu rocznie pływającego terminalu LNG. Pozostałą przepustowość w ubiegłym roku zarezerwowały państwowe chorwackie spółki INA i HEP. Na kolejne trzy lata przepustowość zarezerwowała także spółka MET Croatia Energy.
Zarezerwowanie przepustowości ponad dwóch miliardów metrów sześc. rocznie pozwoli zrezygnować z poboru tzw. opłaty SOS, czyli opłaty za bezpieczeństwo dostaw, która w przypadku dzierżawy mniejszej niż 1,1 mld m sześc. byłaby płacona przez wszystkich odbiorców gazu w Chorwacji. Wolumen nieco ponad miliard metrów sześc. rocznie stanowi minimalną opłacalność terminalu, którego szacunkowe roczne koszty operacyjne wynoszą około 13 milionów euro. Gdyby nie węgierska spółka brakowałoby sześciu milionów euro. Kwotę tę pokryliby chorwaccy odbiorcy gazu, co kosztowałoby przeciętne gospodarstwo domowe około 35 kun rocznie. Według Hrvoje Krhena, dyrektora LNG Hrvastka, operatora projektu , zabukowanie pojemności jest obecnie zgodne z oczekiwaniami. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z zainteresowania rynku. Z maksymalnej zdolności odbioru wynoszącej 2,6 miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego w terminalu, prawie osiemdziesiąt procent jest zadowalające i umożliwi rozpoczęcie pracy obiektu pod koniec tego roku. Jednocześnie jest to dowód na to, że terminal może działać na zasadach komercyjnych, a także że decyzja o uruchomieniu tej inwestycji była ekonomicznie uzasadniona – powiedział.
Chorwacja jest w stanie zaspokoić własne potrzeby gazu w ok. 70 procentach. Dodatkowo importowane są do tego kraju niewielkie ilości surowca od Gazpromu. Terminal LNG w Chorwacji nastawiony jest więc głównie na rynki krajów ościennych. Dzięki połączeniu gazowemu między Chorwacją a Węgrami, będzie możliwe dostarczanie 1,5 miliarda m sześc. gazu rocznie przez węgierskie połączenie gazowe. Jeszcze jesienią tego roku ruszy eksploatacja tłoczni zbudowanej przez chorwackiego operatora Plinacro. Plinacro musi również zbudować gazociąg łączący go z terminalem i odcinek głównego gazociągu Zlobin-Rupa.
Koszt całego projektu LNG jest znacznie niższy niż pokazywały początkowe szacunki. Zamiast maksymalnie 383 mln euro, koszt wyniesie 233 mln euro. Największy wpływ na koszty miał zakup statku: początkowo na ten cel miało zostać przeznaczone 250 milionów euro, a statek FSRU kosztował 159,6 miliona euro, zaś na prace dokowe EPC – 58,5 miliona euro. Oszczędności zostały dokonane również na lądzie przy wykupie gruntów. Projekt jest finansowany także dzięki wsparciu unijnemu w wysokości 101 mln euro, 100 mln euro to wydatki z budżetu państwa, a pozostałe 32,2 mln euro to efekt dokapitalizowania przez HEP i Plinacro – czytamy w BiznesAlert.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS