Od wtorku dwóch operatorów sprzedaje abonamenty z mobilnym internetem w nowej technologii. Na co liczą? Co mogą osiągnąć?
P4, operator sieci Play, pokazał we wtorek szczegóły nowych abonamentów dla klientów indywidualnych i małych firm wzbogacone o nową technologię przesyłu danych – 5G. W ofercie dla klientów indywidualnych przy zakupie jednej karty SIM najtańszy abonament z 5G to koszt 55 zł miesięcznie po rabatach za e-fakturę i zgody marketingowe. Najdroższy zaś to 85 zł (po rabatach).
Uwagę zwraca także fakt, że telekom zmienił zawartość najtańszego abonamentu (za 35 zł bez 5G): ograniczył pakiet transmisji danych (z 7 do 3 GB), ale z podstawowych usług – rozmów i wiadomości – abonent może korzystać bez limitu (poprzednio wiadomości były dodatkowo płatne). Dla porównania, 5G od T-Mobile można kupić w abonamencie od 35 zł.
Paweł Puchalski, analityk Santander BM, wskazuje, że Play próbuje w ten sposób zachęcać klientów, aby korzystali z droższego, ale obejmującego dużo większą paczkę internetu abonamentu (20 GB). W jego ocenie technologia 5G będzie tu dodatkowym argumentem, a nowa technologia ma obecnie właśnie walor marketingowy.
Dla porównania, średni przychód w miesiącu od aktywnego użytkownika Play (tzw. ARPU) w I kwartale wynosił 33,8 zł, a od klienta abonamentowego – 39,2 zł.
Dominik Niszcz, analityk Domu Maklerskiego Trigon, zwraca uwagę na najdroższy abonament z 5G dla domu, ponieważ obejmuje on internet dla domu z limitem 150 GB. – Nie sądzę, by w krótkim okresie mocno wzrosła liczba abonentów zainteresowanych najwyższymi pakietami, ale oferta jest interesująca, także jako konkurencja dla dostępu stacjonarnego. W średnim okresie ten rodzaj usługi będzie zapewne promowany przez Play. Limit domowego internetu w wysokości 150 GB przekracza średnie zużycie danych w sieciach stacjonarnych na rynkach rozwiniętych i daje możliwość oglądania codziennie prawie dwugodzinnej transmisji w jakości HD. Co do usług 5G to raczej nie ma na nie w Polsce w tym momencie specjalnie dużego popytu, szczególnie że urządzenia odbiorcze są dość kosztowne – mówi Dominik Niszcz.
5G jest w nowych abonamentach sprzedawanych przez Play, ale z tej technologii mogą potencjalnie korzystać także osoby, które podpisywały umowy w ub.r. Jak wynika z regulaminów, telekom wymaga od nich aneksu do umów przedłużających kontrakt o 24–25 miesięcy.
Internet 5G od Play działa w paśmie 2,1 GHz, tak jak i u T-Mobile Polska. Obecnie nadajniki obsługujące tę technologię zainstalowane są na 500 działających masztach spośród około 8 tys. wszystkich składających się na sieć operatora. To oznacza, że można złapać nowy sygnał w kilku wybranych miastach. Trzeba też posiadać jeden z trzech dostępnych telefonów lub router.
Przewagą 5G nad innymi technologiami ma być prędkość przesyłu. Telekomom trudno jest jednak jednoznacznie ją wskazać i użyć w reklamie. Play ma 15 megaherców pasma 2,1. Z tego 10 MHz współdzieli pomiędzy 4G i 5G. – Możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że w sprzyjających warunkach 5G pozwoli na transmisję z prędkością nawet dochodzącą do kilkuset megabitów na sekundę – zapewniło nas biuro prasowe telekomu.
T-Mobile Polska podał w warunkach promocji, że może zaoferować abonentom do 300 Mb/s (przy ściąganiu danych) i 50 Mb/s (wysyłaniu), jeśli w sieci nie będzie ruchu innych użytkowników. – Agreg … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS