Ciała dwóch osób spod gruzów zawalonego domu w Chodlu na Lubelszczyźnie wydobyli w nocy strażacy.
Poszukiwania trwały od środowego popołudnia, gdy w budynku doszło do eksplozji gazu. Zwłoki 47-letniej kobiety ekipom poszukiwawczym udało się odnaleźć kwadrans przed północą, natomiast na ciało 87-letniego mężczyzny natrafiono o godz. 1.40.
Do wybuchu gazu ziemnego w domu jednorodzinnym w Chodlu doszło w środę po godz. 15. W tym czasie w środku było pięć osób: członków jednej rodziny.
Siła eksplozji była tak duża, że połowa budynku zawaliła się, zaś pozostała część domu została znacznie uszkodzona. Z budynku ewakuowana została 15-letnia dziewczynka, 82-letnia kobieta oraz 54-letni mężczyzna, którzy trafili do szpitala.
Strażacy przez wiele godzin poszukiwali natomiast 87-letniego mężczyzny i jego 47-letniej synowej. Na miejsce ściągnięto specjalne grupy poszukiwawcze z Chełma oraz z Warszawy. W sumie w akcji brało udział ok. 100 strażaków.
Ratownicy ręcznie usuwali gruz i rozcinali elementy konstrukcji budynku. Gruzowisko sprawdzano kamerami termowizyjnymi, a do poszukiwań wykorzystano także psy tropiące. W nocy udało się strażakom odnaleźć ciała obu ofiar.
Jeszcze w środę na miejsce tragedii przyjechał wojewoda lubelski Lech Sprawka. Zapowiedział pomoc finansową dla poszkodowanej wskutek katastrofy rodziny, a także pomoc psychologa.
Jak powiedział wojewoda lubelski, rodzina ma dostać zasiłek losowy z ustawy o pomocy społecznej oraz w oparciu o dokumentację będzie przygotowywany wniosek do Prezesa Rady Ministrów o dotację z rezerwy ogólnej na budowę nowego budynku mieszkalnego. Już … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS