Zgłoszenie o tak niepokojącej treści wpłynęło dziś (niedziela) do Centrum Powiadamiania Ratunkowego około godziny 17.10
34-latek oblał benzyną drewnianą altankę i podpalił ją. Do pożaru przyjechali druhowie z Pawlikowic, Dobronia i zawodowi strażacy z Pabianic. Ogień szybko opanowano, nie było też zagrożenia dla innych budynków. Nie ucierpiał żaden z domowników. Przyjechała także policja.
Spłoszony podpalacz wsiadł do czarnego mercedesa i uciekł w kierunku Pabianic. Policja zablokowała ulicę Jutrzkowicką, by go zatrzymać. Nie udało się.
– Doszło do konfliktu rodzinnego. Za podpalenie jest odpowiedzialny brat kobiety, która wezwała pomoc. Ustalamy, gdzie mężczyzna przebywa – poinformowała aspirant Ilona Sidorko z pabianickiej policji.
Policja ustala okoliczności zdarzenia, by przedstawić zarzuty podpalaczowi.
– Mężczyzna ukrywa się, ale jego zatrzymanie jest kwestią czasu. Rodzina złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa- dodaje rzeczniczka.
Poszukiwany może mieć problemy psychiczne.
Straty, które ponieśli właściciele posesji oszacowano na 5 tys. złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS