A A+ A++

W środę z samego rana, jeszcze przed rozpoczęciem swoich zadań pracownicy Domu Pomocy Społecznej przy ulicy winiarskiej w Kaliszu stanęli przed główną bramą żeby zaprotestować. Żądają od władz miasta podjęcia natychmiastowych działań i zmiany dyrektora placówki.


Pracownicy kaliskiego Domu Pomocy Społecznie w Kaliszu nie mają zamiaru odchodzić od łóżek i pozostawić podopiecznych placówki bez opieki, dlatego dzisiejszy manifest zorganizowano wcześnie rano, jeszcze przed rozpoczęciem pracy. Większość pracowników DPS’u nie wyobraża sobie dalszej współpracy z obecną dyrektor placówki, wskazując m.in. na komplety brak zaufania do swojej przełożonej.

– Żądamy, aby obecna pani dyrektor odeszła. Chcemy nowego dyrektora, czyli pana Marcina Ferenca, który podczas jej nieobecności pełnił obowiązki dyrektora. On gwarantuje nam bezpieczeństwo, spokój i docenia pracowników. Chcemy z nim pracować. Pani dyrektor Szalska nie zabezpieczyła w żaden sposób domu, nie zabezpieczyła nas w maseczki, w fartuchy, nie było żadnych procedur, jak mamy postępować. Kiedy przyszła pierwsza osoba, która była podejrzana o zakażenie koronawirusem, nie zostały zachowane żadne środki bezpieczeństwa – ona sama opuściła pokład i poszła na zwolnienie mówi portalowi Kalisz24 INFO Elżbieta Prus z kaliskiego DPS-u. – Nie mamy do niej żadnego zaufania.

Na spotkaniu, na którym pojawiły się wszystkie lokalne i ogólnopolskie media pojawił się także przedstawiciel Miasta – wiceprezydent Mateusz Podsadny, który o spotkaniu pracowników DPS’u pod bramą dowiedział się z mediów społecznościowych.

Przypomnijmy że w kaliskim Domu Pomocy Społecznej cały czas pracują prokuratorzy, a sama dyrektor Szalska składa zeznania. Chodzi o narażenie zdrowia i życia podopiecznych i pracowników oraz ich rodzin na utratę zdrowia i życia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZwiązkowcy chcą badań dla pracowników. Zaapelowali do wojewody
Następny artykułDostawczak w ogniu