Leszczyna: Prezydent Duda jest jak szefowa jego kampanii – Beata Szydło też obiecywała pociągi w Kłobucku

Jak dalej wyliczała posłanka opozycji, nie zrealizowano obietnicy przywrócenia wysokości stawki podatku VAT z 23 na 22 proc., nie mówiąc już o obietnicach likwidacji umów śmieciowych czy składanych frankowiczom w kampanii wyborczej przed pięcioma laty przez Andrzeja Dudę. – Przecież przez cztery lata była ponoć wyśmienita koniunktura gospodarcza, a nie ma lepszego momentu na takie posunięcia.

Co jeszcze? Prezydent w czasie swej kampanii „nie kiwnął choćby palcem”, by wywiązać się z obiecywanych rolnikom dopłat z Unii „takich jak dla rolników w państwach zachodnich”.

Leszczyna nawiązała też do obietnic składanych w naszym regionie przez szefową prezydenckiej kampanii wyborczej, późniejszą premier Beatę Szydło. Przypomniała, że w Kłobucku Beata Szydło na tle zniszczonego budynku dworca mówiła, że przyjechała autobusem, bo koleją się nie da. – Budynek dzisiaj jest tak samo zniszczony jak pięć lat temu, a może nawet jest w jeszcze gorszym stanie – wyliczała częstochowska posłanka KO. Namawiała, by pojechać do gminy Koniecpol i sprawdzić, jak w praktyce wyglądają obietnice Beaty Szydło dotyczące wodociągu dla tej gminy. – Zapytajcie, czy został skończony. Nadal są tam miejscowości i ulice, które nie mają wodociągu – mówiła, dowodząc, że „prezydent Duda poszedł w ślady pani premier Szydło i tak jak ona obiecała w Kłobucku dworzec i połączenie, tak on pojechał w tym roku do Końskich [woj. świętokrzyskie – przyp. red.] i obiecał i dworzec, i nowe połączenie”.

– Jestem przekonana, że nie będzie miał szansy na zrealizowanie tej obietnicy, tak jak nie będzie miał szansy przecinania wstęgi na przekopie Mierzei Wiślanej czy w Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Nie tyle, że są to nietrafione inwestycje, w szczególności w czasie kryzysu, ale dlatego, że nie będzie już kolejnej kadencji prezydenta Andrzeja Dudy – podsumowała swe zarzuty wobec pięciu lat sprawowania urzędu przez obecnego prezydenta RP.