Najnowszym przykładem kłopotów jest list Konfederacji Lewiatan, która zwróciła uwagę, że chociaż danina była wprowadzona z założeniem, aby zwalczyć nieuczciwą optymalizację, to uderzyła w legalnie działające branże hotelową, szkoleniową i konferencyjną. Przedsiębiorcy muszą bowiem wpłacać fiskusowi dodatkowe tylko dlatego, że wynajmują pokoje hotelowe lub organizują w centrum konferencyjnym, a więc zajmują się zwyczajnym prowadzeniem swojego biznesu. Zaskoczenia nie kryją też partie polityczne, związki zawodowe czy fundacje lub stowarzyszenia, które choć są wolne od CIT, to muszą płacić „podatek minimalny” od przychodów z swoich budynków. Daninę mogą wprawdzie potem odzyskać, ale wcale nie jest to takie proste.
Za sprawą Lewiatana w mediach została nagłośniona tylko jedna kwestia budząca wątpliwości, a tymczasem na łamach DGP wskazywaliśmy już na co najmniej kilka poważnych problemów legislacyjnych, jakie wywołały obowiązujące od 2018 r. przepisy. Okazuje się np., że sam f … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS