A A+ A++

Czytelnik przesłał nam zdjęcie volkswagena zostawionego pod złotoryjskim starostwem w miejscu, gdzie wjazd i parkowanie są zakazane. Auto należy do powiatowego radnego Lecha Olszanickiego z Prawa i Sprawiedliwości. Tego samego, który w lutym zaparkował samochód na stanowisku wydzielonym dla osób niepełnosprawnych, a na zwrócenie uwagi odpowiedział gestem Lichockiej.  

Poniższe zdjęcie zostało zrobione 25 maja o godz. 14.16 na pl. Niepodległości w Złotoryi.

Zdjęcie przesłaliśmy do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi wraz z zapisem metadanych z aparatu fotograficznego, jakim zostało zrobione, i czterema pytaniami:

1. Czy kierowca tego samochodu złamał przepisy drogowe? Jakie?

2. Czy kierowca tego samochodu został ukarany za to naruszenie przepisów?

3. Czy przesłane zdjęcie może być podstawą do wszczęcia czynności w tej spraie przez policję w Złotoryi?

Odpowiedziała nam st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowa KPP w Złotoryi, zastrzegając, że nie zna na pamięć oznakowania, jakie zostało umieszczone przed wjazdem na wskazaną posesję. – Jednak, gdybyśmy chcieli wziąć pod uwagę jedynie oznakowanie poziome, które widzimy na zdjęciu, to wynika, że  kierujący samochodem osobowy marki vw polo nie zastosował się do znaku P-21 “powierzchnia wyłączona” – wyjaśnia Dominika Kwakszys. – Za to wykroczenie kodeks przewiduje karę grzywny lub karę nagany. W przypadku zastosowania wobec kierowcy postępowania mandatowego grzywna może wynieść 100 złotych. W przypadku skierowania wniosku o ukaranie do sądu, grzywna może wynieść do 5 tysięcy złotych.

Jak informuje st. sierż. Dominika Kwakszys, przesłane materiały zostały przekazane do Zespołu Wykroczeń Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

– Funkcjonariusze w prowadzonych czynnościach wyjaśniających będą ustalali okoliczności tej sytuacji a w przypadku potwierdzenia popełnienia wykroczenia, zostaną zastosowane ustawowo przewidziane środki prawne – zapowiada policjantka.

Ten sam samochód został sfotografowany przez innego czytelnika w lutym br. Radny Lech Olszanicki zaparkował go wówczas w Rynku w Świerzawie miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych.

Henryk Flisak, mieszkaniec Świerzawy, opowiedział nam wówczas o rekacji radnego na zwróconą mu uwagę.  Lech Olszanicki odpowiedział, że miejsce jest nieprawidłowo oznakowane, więc może tu parkować – Kazał spierdalać. Pokazał mi środkowy palec i poszedł do urzędu gminy. Gdy wrócił, raz jeszcze go upomniałem. Wsiadł do auta i manewrując samochodem pokazywał mi przez szybę fucka, dopóki nie odjechał – relacjonował Henryk Flisak.

FOT. HENRYK FLISAK, CZYTELNIK

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamknięty przejazd kolejowy w miejscowości Stary Pożóg
Następny artykułKONSORCJUM STALI SA (28/2020) Podjęcie przez Komisję Nadzoru Finansowego decyzji zezwalającej na wycofanie wszystkich akcji Emitenta z obrotu na rynku regulowanym