Skorzystałem z zaproszenia radnego Mirosława Arczaka i wybrałem się na przystanek na Partyzantów. Fajny jest.
Radny ma taki obyczaj, że w piątki na FB dzieli się z nami jakąś optymistyczną z jego punktu widzenia informacją.
– Zielony przystanek (pierwszy w Miasto Olsztyn!) w wiosennej krasie jest warty pokazania W skali całego miasta jest to błahy detal, ale dla swojego bezpośredniego otoczenia robi dobrą robotę. Niech się rozrasta i zarasta…Kto widział ten przystanek, pewnie przyzna mi rację. Kto nie widział – zapraszam na ul. Partyzantów. Najlepiej na rowerze albo autobusem.
Co też uczyniłem, czego dowodem jest zdjęcie.
Zielone przystanki, kwietne łąki i generalnie odchodzenie od trawników to kapitalny pomysł na prawdziwe zazielenienie Olsztyna.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS