Wyobrażacie sobie koncert Trivium bez jego lidera? A jednak do takiej sytuacji doszło.
Pod koniec 2018 roku żona Matta Heafy’ego rodziła bliźniaki. Wokalista i gitarzysta Trivium był akurat w trasie, ale postanowił nie ominąć tego wydarzenia. Grupa nie chciała odwoływać koncertów, więc na kilka występów zagrała w zmienionym składzie, a Matt w tym czasie był z żoną i dziećmi.
Koncerty te wspomina w „Teraz Rocku” basista Trivium, Paolo Gregoletto:
Wiedzieliśmy, że może się tak zdarzyć, przygotowaliśmy się na to. Przez piętnaście lat odwołaliśmy tylko kilka koncertów, nie do pomyślenia było, żeby zagrać bez Matta. Pierwszy koncert odbył się w Edmonton, pamiętam podniecenie ale i stres. Zupełnie jakbym pierwszy raz wychodził na scenę. Poniekąd tak było. Znowu czułem te motyle w brzuchu. Po tym koncercie poczuliśmy wielką ulgę. Najbardziej obawiałem się, że ludzie powiedzą, że ich orżnęliśmy, że nie daliśmy dobrego koncertu. Ale Howard Jones (były wokalista Killswitch Engage, który zastąpił na wokalu Matta – przyp. rf) spisał się na medal. Po koncercie wiedzieliśmy, że jest dobrze. Koncerty wypadły świetnie.
Cały wywiad z Trivium, w którym Paolo opowie o inspirowanej literaturą science-fiction płycie „What The Dead Men Say” przeczytacie w lipcowym numerze „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi za miesiąc.
Tymczasem w kioskach dostępny jest majowo-czerwcowy numer „Teraz Rocka”. Piszemy w nim między innymi o: Pearl Jam, Danzig, Judas Priest, Queen, Elektrycznych Gitarach, Katatonii i wielu innych.
Pismo dostępne jest również w naszym sklepie internetowym – pamiętaj, zamówienie pisma w sieci to obecnie najbezpieczniejsza i jednocześnie najwygodniejsza forma zakupu!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS