Firma Richarda Bransona szykuje się do wystrzelenia swojej pierwszej rakiety w przestrzeń kosmiczną. Przedsięwzięcie pierwotnie zaplanowane było na niedzielę wieczór czasu polskiego, jednak ze względu na awarię jednego z sensorów, start misji został opóźniony. Najprawdopodobniej dojdzie do niego w ciągu najbliższych dni.
Start rakiety LauncherOne będzie bardzo nietypowy. Zostanie ona wystrzelona z wysokości 12 kilometrów z boeinga 747, nazwanego Cosmic Girl. Niedługo po uwolnieniu spod skrzydła maszyny, rakieta uruchomi swój silnik główny, który pozwoli jej na dotarcie do celu. Dwustopniowa rakieta napędzana jest ciekłym tlenem.
Ten odmienny sposób wysyłania satelitów ma na celu zredukowanie kosztów każdej tego typu operacji nawet do 12 milionów dolarów.
Jeżeli pierwsza misja firmy Virgin Orbit zostanie zakończona sukcesem, w ten sposób startować będą kolejne rakiety, które są wytwarzane w Long Beach w Kalifornii. Ich celem będzie dostarczanie niedużych satelitów w kosmos. Nośność rakiety wynosi 300-500 kilogramów i jest mniejsza od konkurencyjnej rakiety Falcon 9, należącej do firmy SpaceX, której właścicielem jest miliarder Elon Musk.
Warto zaznaczyć, że na pokładzie rakiety LauncherOne mają być przewożone nanosatelity, które są wytwarzane w Polsce. Pod koniec 2019 roku firma Richarda Bransona stworzyła z polskimi uczelniami i wrocławską spółką SatRevolution konsorcjum, którego głównym celem jest opracowywanie niewielkich satelitów (około 50 kilogramów). Te już za trzy lata miałyby być wysyłane na Marsa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS