Podatnicy w nowym JPK_VAT będą dodatkowo oznaczali faktury, które podlegają obowiązkowemu split payment, a także dotyczące pewnych wrażliwych kategorii towarów – mówi Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów, w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.
Minister finansów podpisał 16 października 2019 r. , w którym określił, jakie dane podatnicy będą musieli wykazywać w nowym pliku JPK_VAT po włączeniu do niego danych z deklaracji VAT-7 i VAT-7K. Samą likwidację deklaracji przewiduje opublikowana wcześniej nowelizacja VAT z 4 lipca br. (Dz.U. z 2019 r. poz. 1520).
Zmiany mają wejść w życie od 1 kwietnia 2020 r. – dla dużych podatników i od 1 lipca przyszłego roku – dla pozostałych.
Zobacz również:
DGP: Co się zmieni? Jakie będą różnice w danych wykazywanych przez podatników?
Zbigniew Makowski: Pozbywamy się dotychczasowej deklaracji VAT jako odrębnego bytu od JPK_VAT. Dane wskazywane dotychczas w VAT-7 i VAT-7K będą przesyłane w pliku JPK_VAT razem z ewidencją VAT. Będzie więc jedna schema, podzielona na część ewidencyjną i deklaracyjną.
W rozporządzeniu określiliśmy, jaki ma być zakres obu części. W zasadzie dane z deklaracji, które podatnik musi obecnie wskazać i które będzie musiał podać w nowym JPK_VAT będą się niewiele różniły. Wprowadzimy jednak pewne ułatwienia.
Zanim przejdziemy do ułatwień, przypomnijmy, że podpisane wczoraj przez ministra finansów rozporządzenie ma ścisły związek z nowelizacją VAT z 4 lipca br. Przewiduje ona m.in. 500 zł kary za nierzetelne wypełnianie JPK_VAT. Jak duża grupa podatników będzie narażona na taką sankcję?
Z doświadczenia wiemy, że większość podatników rzetelnie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Tak więc to będą sporadyczne przypadki, w których podatnicy świadomie nie będą chcieli prawidłowo wypełniać JPK_VAT. Proszę pamiętać, że podatnik zostanie wezwany do korekty pliku JPK_VAT, jeżeli będzie taka potrzeba z naszej strony. Dodajmy, że błędy w wypełnianiu plików JPK_VAT mogą zaburzać, a nawet uniemożliwiać nam analizy tych plików. Przykładowo, tam gdzie ma być data sprzedaży, wpisywany jest NIP. Dlatego szczególną uwagę należy zwrócić na wprowadzanie danych do plików zgodnie z wymogami. Oczywiście będziemy się starać pomóc podatnikowi w skorygowaniu ewentualnych błędów, w wezwaniu będzie wskazywane, co należy poprawić. Rzetelni podatnicy nie mają się więc czego obawiać.
Czy jednak kara 500 zł za każdy błąd to nie przesada?
Kara nie będzie wymierzana za pomyłki, a za kardynalne i świadome błędy wynikające z niedbalstwa w wypełnianiu schemy JPK. Poza tym podatnik dostanie najpierw możliwość naprawy błędu, a nasi pracownicy w tym mu pomogą. Kara jest więc uzasadniona tym, że podatnik świadomie będzie składał pliki z wadami uniemożliwiającymi analizę.
Przejdźmy zatem do samego rozporządzenia. Jakie będą ułatwienia dla podatników?
Nie będzie on musiał składać odrębnie dwóch dokumentów – deklaracji VAT-7, VAT-7K w formie elektronicznej oraz JPK_VAT w formie pliku w tym samym terminie. Będzie to jeden dokument, który trzeba będzie składać w tym samym terminie co deklaracje VAT-7 i VAT-7K.
Ponadto zrezygnowaliśmy z niektórych wniosków czy informacji dodatkowych. Przykładowo, podatnicy nie będą musieli składać wniosku o zwrot w terminie 25 dni, bo wystarczy wpisać w nowym JPK_VAT kwotę, która ma być w takim terminie zwrócona. Usunęliśmy też dodatkowe załączniki do deklaracji dotyczące np. ulgi na złe długi, bo z części ewidencyjnej (analitycznej) nowego JPK_VAT będzie wynikało, w jakim zakresie ta ulga była stosowana.
Chcemy też upraszczać import towarów. Dotychczas podatnik, który chciał skorzystać z ryczałtowego rozliczenia importu, składał kopię deklaracji do urzędu celnego. Ten obowiązek również likwidujemy. Organy same będą potwierdzały, na podstawie posiadanych informacji, czy podatnik rozliczył VAT od importu towarów w deklaracji.
Kolejnym uproszczeniem dla podatnika będzie możliwość oznaczenia w części deklaracyjnej, że podatnik wnosi o zaliczenie zwrotu podatku VAT na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych ze wskazaniem rodzaju tego zobowiązania oraz kwoty zaliczenia zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej. Podatnik nie musi składać dodatkowych wniosków i wyjaśnień.
Wystarczy więc, że podatnik zaznaczy w części deklaracyjnej określone opcje?
Tylko tam, gdzie to będzie konieczne. Natomiast w części ewidencyjnej podatnik wskaże pewne nowe informacje, w tym dane dotyczące ulgi na złe długi, jeżeli wystąpią u niego określone zdarzenia w danym okresie rozliczeniowym.
Oprócz tego rozporządzenie zostało wzbogacone o objaśnienia co do sposobu wypełniania schemy, czyli sposobu wykazywania danych w przesyłanej ewidencji. Objaśnienia stanowią załącznik do rozporządzenia.
Z rozporządzenia wynikają nie tylko ułatwienia. W części ewidencyjnej pojawią się też nowe, dodatkowe elementy…
Tak, zrobiliśmy przegląd części ewidencyjnej JPK_VAT pod kątem naszych potrzeb analitycznych. Przykładowo, podatnicy będą dodatkowo oznaczali faktury, które podlegają obowiązkowej podzielonej płatności, a także dotyczące pewnych wrażliwych kategorii towarów. Chodzi o faktury dotyczące m.in. leków, paliwa, papierosów, pojazdów oraz części samochodowych i innych wyrobów akcyzowych, budynków, budowli i gruntów. Podatnik zastosuje do nich odpowiedni znacznik.
Chcemy bowiem mieć dodatkowe informacje o modelu podzielonej płatności, a także o tym, jak między podatnikami przepływają towary wrażliwe.
Już widzę firmy, które będą narzekały na kolejny, dodatkowy obowiązek związany z ewidencją i JPK.
JPK_VAT to jedno z podstawowych narzędzi uszczelniających VAT. Dziś już gromadzimy dane ewidencyjne i wykorzystujemy je do potrzeb analitycznych. Potrzebujemy jednak zestawu dodatkowych informacji, żeby analizy były jeszcze lepsze i skuteczniejsze. Jest to korzystne rozwiązanie dla podatników. Zakładamy, że w ten sposób poprawimy jakość prowadzonych kontroli, tj. zmniejszymy ich uciążliwości po stronie podatników z jednej strony i zwiększymy ich efektywności po stronie państwa.
Polecamy:
Polecamy:
Gdzie tu korzyść? To będzie dodatkowy obowiązek.
Dodatkowe znaczniki chcemy wprowadzić w taki sposób, aby sprawiały podatnikom jak najmniej problemów. Przedsiębiorcy nie będą więc musieli rozbijać faktury na poszczególne pozycje ani określać wartości sprzedaży przy towarach wrażliwych. Dla większości podatników nie powinno się więc zbyt wiele zmienić.
Zasadniczo jednak, im więcej będziemy w stanie wykrywać nieprawidłowości i błędów, tym skuteczniej będziemy mogli prowadzić nasze analizy, wykrywać nieprawidłowości, a w efekcie przeprowadzać skuteczne kontrole podatkowe tylko tam, gdzie to faktycznie będzie konieczne.
Czyli jednak podatnicy ucierpią.
Nie ucierpią. Pewne nowe obowiązki się pojawią, ale jestem przekonany, że dzięki rozwojowi cyfrowej administracji i automatyzacji procesów weryfikacji rozliczeń z fiskusem podatnicy będą mieli na co dzień coraz mniej do czynienia z fiskusem i kontrolą.
Czy w związku z dodatkowymi oznaczeniami podatnicy powinni obawiać się wzmożonych kontroli?
Nie, to nie jest tak, że jak podatnik zaznaczy, że np. dostarczył leki lub papierosy, to od razu będzie kierowana do niego kontrola, nie taki jest sens tych zmian. Chcemy widzieć, jak towary przepływają między podatnikami, jakie są łańcuchy transakcji i gdzie mogą pojawiać się anomalie. Będziemy to analizować w powiązaniu z innymi naszymi narzędziami, np. z analizą przepływów pieniężnych z systemu STIR. Myślimy więc o różnych rozwiązaniach jako o elementach jednego systemu uszczelniania VAT.
Co z uwagami z konsultacji? Pierwotnie schema miała zawierać więcej danych. Z czego ministerstwo zrezygnowało?
Uwzględniliśmy część uwag podatników co do ograniczenia nowych informacji w ewidencji.
Zmniejszając obowiązki informacyjne w części ewidencyjnej, odstąpiliśmy od kilku oznaczeń transakcji, tj.: „CS_WDT”, „CS_WNT”, „TL”, oznaczeń dowodów sprzedaży, tj.: „IMP_33a”, „MK”, „MPP”, kodu kraju, w którym znajduje się siedziba kontrahenta.
Dodatkowo zrezygnowaliśmy z oznaczeń dowodów zakupu, tj.: „TX”, „DF”, „FU”, „MPP”; wypełniania adresu kontrahenta czy wykazywania dokumentu, o którym mowa w art. 41 ust. 6 ustawy.
Czy ministerstwo zmierza w kierunku raportowania w JPK_VAT również faktur w rozbiciu na poszczególne pozycje?
Tego nie planujemy. Przyglądamy się jednak rozwiązaniom wprowadzonym w innych państwach, przykładowo we Włoszech. Musimy jednak pamiętać, że zmiany można wprowadzać ewolucyjnie, tak aby podatnicy byli w stanie spełnić nowe wymogi. Ponadto ilość informacji, jakie jesteśmy w stanie w skuteczny sposób przetworzyć, też jest dziś w pewnym stopniu ograniczona. Nie myślimy więc o obowiązku podawania w JPK_VAT pozycji z faktur.
Celem MF jest więc model włoski, w którym podatnik zgłasza fakturę fiskusowi przed jej wysłaniem do kontrahenta?
Dziś nie można powiedzieć, że to nasz cel, ale przyglądamy się temu rozwiązaniu. Na razie chcemy rozbudowywać system JPK. Natomiast nie wykluczamy, że w przyszłości będziemy wprowadzać nowe rozwiązania, być może na wzór włoski.
Nie będzie zbyt dużo czasu na przygotowania do zmian w JPK_VAT.
Robimy, co możemy, żeby dać podatnikom jak najwięcej czasu na wdrożenie zmian. Mam nadzieję, że pół roku wystarczy, również na zmiany w systemach księgowych. Przypomnę, że duzi podatnicy będą mieli obowiązek przesyłania nowego JPK_VAT od 1 kwietnia 2020 r., a pozostali od 1 lipca 2020 r.. Jeśli ktoś będzie chciał, to będzie mógł szybciej przejść na nowy system JPK_VAT. ©℗
Rozmawiał Łukasz Zalewski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS