Marek Niedźwiecki odszedł z Trójki po zamieszaniu wokół notowania Listy Przebojów Trójki z 15 maja, kiedy to unieważniono zwycięstwo piosenki Kazika “Twój ból jest lepszy niż mój”. Władze stacji przyznały, że doszło do manipulacji przy liczeniu głosów i winą chciały obarczyć Niedźwieckiego. Dziennikarz przepracował w stacji przez 35 lat. Kilka dni po ogłoszeniu odejścia wydał oświadczenie w sprawie.
Prezenter radiowy domaga się od Polskiego Radia oficjalnych przeprosin i wpłaty pieniędzy na walkę z koronawirusem. “Złożyłem dziś wezwanie przedprocesowe do władz Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Robię to nie tylko dla siebie, ale też dla Słuchaczy, bo stworzyliśmy wspólnie coś wyjątkowego. Oczekuję od wezwanych oficjalnych przeprosin oraz przekazania kwoty 10 tys. złotych na rzecz lekarzy walczących z pandemią. Żegnam się z Trójką, ale nie z Ludźmi Trójki, bo wciąż jesteśmy RAZEM. To tylko tango…” – napisał Marek Niedźwiecki.
ZOBACZ TEŻ: Producenci seriali spokojni mimo koronawirusa
“Jutro miało być 1999. notowanie Listy Przebojów Trójki. Dla mnie już go nie będzie. To nie jest dobry ani łatwy czas – ani dla Trójki, ani dla mnie” – dodał.
W wezwaniu przedprocesowym prawnik Niedźwieckiego żąda “natychmiastowego zaprzestania dalszego rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, w tym we wszelkich mediach, a także na łamach portali internetowych wydawanych lub administrowanych przez Polskie Radio S.A. jakichkolwiek nieprawdziwych informacji lub spekulacji na temat mojego Mocodawcy mających na celu jego dyskredytację”. Przeprosiny mają znaleźć się najpóźniej 3 dni od daty doręczenia wezwania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS