Rozpoczęcie prac w al. Jana Pawła II zaskoczyło w tym tygodniu wielu warszawiaków. Wcale nie dlatego, że utknęli w remontowych korkach. Jednym trudno uwierzyć, że w końcu doszło do zapowiadanej od pięciu lat inwestycji. W dodatku tuż przed wyborami, w których startuje prezydent miasta Rafał Trzaskowski. W szoku są też jednak ci, którzy lubią pędzić samochodem po szerokich arteriach w środku Warszawy – właśnie tracą kolejne miejsce do swoich niebezpiecznych i hałaśliwych rajdów. Radni PiS do ostatniej chwili próbowali torpedować tę dobrą zmianę, twierdząc obłudnie, że podczas epidemii koronawirusa są pilniejsze wydatki. A przecież al. Jana Pawła II pochłonie niewiele więcej niż lewe maseczki z Chin załatwiane przez rodzinę ministra zdrowia i jego znajomego górala.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS