We wtorek rano na oddziale zakaźnym było 17 pacjentów; wszyscy oczekujący na wyniki testów. W ostatniej dobie na tym oddziale pobrano materiał do badań na koronawirusa od siedmiu osób, w pozostałej części szpitala – od dwóch. Razem więc daje to 629 pobrań na Winiarach od początku ich wykonywania.
– Wczoraj, w poniedziałek, wojewoda mazowiecki wyłączył naszą dermatologię jako ten oddział, który w razie potrzeby miał przyjmować zakażonych pacjentów – poinformował dyrektor szpitala wojewódzkiego Stanisław Kwiatkowski. – To oznacza, że od następnego poniedziałku nie będziemy już otrzymywali ryczałtu z NFZ za gotowość do takiej działalności i możemy planować otwarcie dermatologii zgodnie z jej zadaniami.
Przypomnijmy, że w związku z przygotowaniami do leczenia pacjentów mających bądź podejrzewanych o koronawirusa oddział przeszedł remont i na dziewięciu salach zostały zbudowane i wyposażone łazienki, co podniosło znacząco standard. Nie zdarzyło się jednak, by od tego czasu leżał tam choćby jeden pacjent, po prostu nie było takiej potrzeby, bo miejsc na zakaźnym i zaadaptowanym płucnym wystarczało.
– Dermatologia jest więc i po remoncie, i po dezynfekcji, więc można od nowa układać kolejkę pacjentów i grafiki pracy dla personelu – stwierdził Kwiatkowski. – Ta część personelu, która była oddelegowana na oddział zakaźny, przejdzie dwutygodniową kwarantannę. Pozostali wrócą z urlopów i zwolnień i na pewno pracowników na ten pierwszy okres wystarczy. Zwłaszcza że, co wynika z doświadczeń na innych odmrażanych oddziałach, nie wszyscy pacjenci decydują się położyć do szpitala i postanawiają jeszcze z tym poczekać. Choć już ludzie dzwonią z różnymi problemami i dopytują, kiedy możliwa będzie ich hospitalizacja. Dermatologia to bardzo ważny i potrzebny oddział, nie wyobrażam sobie, żeby nie było jej w szpitalu wojewódzkim.
Dyrektor uspokoił też, że mimo wydzielenia łazienek w salach, liczba łóżek pozostaje na niezmienionym poziomie, czyli jest ich nieco ponad 20. I podkreślił, że cały szpital powoli, ale systematycznie wraca do normalności. – Wystarczy choćby popatrzeć na liczbę pacjentów, którzy ostatniej doby zgłosili się do SOR. Było to 162 ludzi, z czego 67 zostało przyjętych na różne oddziały – powiedział Stanisław Kwiatkowski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS