A A+ A++

“Gazeta Wyborcza” napisała w ubiegłym tygodniu, że ministerstwo – przepłacając i bez sprawdzenia jakości – kupiło maseczki ochronne za ponad 5 mln złotych. Minister zdrowia potwierdził wtedy, że maseczki, o których napisała gazeta, nie spełniają norm i że w związku z tym zażądano “wymiany towaru na adekwatny”. Przekazał też, że złożono zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.

Zobacz również:

Śledztwo ws. maseczek kupionych przez resort zdrowia z Chin. “Dotyczy oszustwa”

Odnosząc się do tego na konferencji prasowej Szumowski zwrócił uwagę, że “cała Europa, nie tylko Polska, została niestety naciągnięta”.

Nasze maski z tego transportu nie trafiły do szpitali, ale trudno odpowiadać mi za inne podmioty – powiedział. Przypomniał jednocześnie, że maski niespełniające norm zostały również kupione przez KGHM, WOŚP, Komisję Europejską i inne kraje europejskie. Jak dodał, trudno oszacować straty finansowe, bo ma nadzieję, że prokuratura odzyska te pieniądze.

Na pytanie, co stało się z tymi maseczkami, szef MZ wyjaśnił, że maseczki nieposiadające filtrów FFP, czyli chroniących przed wirusem, zostały rozdysponowane jako chirurgiczne, bo jako takie mogą “bardzo dobrze służyć”. Natomiast – podkreślił – “nigdy żadna maseczka nie trafiła do medyków jako maseczka FFP, a te pozostałe są, jak rozumiem, już chyba w gestii prokuratury”.

Będę zeznawał w tej sprawie jak najszybciej i chciałbym, żeby była jak najszybciej wyjaśniona, żeby osoby, które doprowadziły do tej znacznej szkody, zostały osądzone przez niezależny sąd – zaznaczył Szumowski. 

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProducenci alkoholu chcą handlować przez internet
Następny artykułJak będą wyglądały matury i egzaminy ósmoklasisty?