– Jestem w tym maratonie wyborczym od listopada, więc mogę powiedzieć – jestem weteranem tej walki prezydenckiej – kandydaci się zmieniają, ja jestem pewien swojego sukcesu, bo mam na celu nie tylko wygranie z Andrzejem Dudą, ale przywrócenie Polsce braterstwa, wyjście Polski z kryzysu po koronawirusie – mówił Kosiniak-Kamysz.
Jak zapewniał nie zamierza uciekać się do hejtu w swojej kampanii wyborczej, bo jest w stanie wygrać dzięki swojemu programowi i pokazywaniu go społeczeństwu.
– Ja jestem od pozytywnych emocji, od pozdrowienia Rafała Trzaskowskiego. Znamy się od lat, byliśmy razem w rządzie. Będę z nim rywalizować i wygram, ale nie przez hejt, opluwanie i nienawiść, ale przez swój program i aktywność. (…) Hejtowi mówię jasno i wyraźnie: stop – stwierdził.
Jak zaznaczył, jest przekonany o tym, że wygra wybory prezydenckie.
Czytaj także:
“Lecą według książki telefonicznej”. Bosak ujawnia zaskakujące informacjeCzytaj także:
Gronkiewicz-Waltz: Trudno oceniać prezydenturę Trzaskowskiego po półtora rokuCzytaj także:
Ekspert: W sprawie kandydatury Trzaskowskiego wcale nie było w PO jedności
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS