Do kasy Florencji wpłynęło z powodu ograniczeń na tle pandemii o 200 mln euro mniej. Budżet został zubożony między innymi o specjalną opłatę turystyczną w wysokości kilku euro, pobieraną we wszystkich hotelach i pensjonatach za każdą dobę pobytu.
Dlatego, jak wyjaśniono, w związku z pilną potrzebą oszczędności władze miasta postanowiły, że wszystkie podlegające im muzea pozostaną zamknięte. Uznano, że zbyt kosztowna byłaby ich konieczna obecnie dezynfekcja oraz stosowanie specjalnych reguł bezpieczeństwa sanitarnego w porównaniu ze spodziewanymi przychodami z biletów.
Zobacz również
Pieniądze, stwierdził burmistrz, potrzebne są ludziom wymagającym pomocy. Sytuację socjalną w mieście określił jako bardzo trudną. Jak zaznaczył, całym sektorom i grupom społecznym grozi ubóstwo.
“Wybierając między tym, by kazać ludziom umierać z głodu albo zamknąć muzeum, także we Florencji, mieście-symbolu kultury, wybieram to drugie” – oświadczył Nardella, cytowany w piątek przez włoską agencję Dire.
“Będę gotów na wszystkie wyrzeczenia z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS