Kiełki buraka należą do mniej znanych kiełków, nie hodowanych z nasion warzyw strączkowych. Wiele źródeł zalicza je wręcz do kategorii „microgreens”, czyli stadium pośredniego między faktycznym kiełkiem a rośliną. Najbardziej wyróżniającą cechą kiełków buraka jest bez wątpienia ich bardzo żywy, atrakcyjny kolor!
- Dlaczego kiełki buraka nie są kiełkami?
- Jak wyhodować kiełki buraka?
- Wartości odżywcze kiełków buraka
- Jak wykorzystywać kiełki buraka?
- Kiełki buraka w kuchni
- Czy kiełki buraka są bezpieczne?
Burak zwyczajny (Beta vulgaris) to roślina niezwykle atrakcyjna pod względem kulinarnym. Słodkie czerwone bulwy korzeniowe są cenionym warzywem przyrządzanym zazwyczaj na ciepło. Ale wykorzystuje się również łodygi i liście zwane popularnie boćwiną – to znakomity surowiec na zupę czy sałatki. Jak się okazuje, nawet kiełki z buraka są cennym urozmaiceniem jadłospisu!
Dlaczego kiełki buraka nie są kiełkami?
Kiełki buraka z wyglądu zbliżone są do rzeżuchy czy kiełków słonecznika, tyle tylko, że mają wyraźnie buraczkowe łodyżki. Wyrastają ze stosunkowo dużych, kanciastych nasion, a gdy osiągną ok. 5 cm długości, nadają się do konsumpcji. Czerwone pędy zakończone są parą podłużnych zielonych listków zorientowanych w przeciwnych kierunkach, o różowym unerwieniu. Ponieważ nie konsumuje się ich z nasionami, ale ścina powyżej powierzchni ziemi, kiełki buraka zaliczane bywają do wspomnianej wyżej kategorii „microgreens”, czyli kilkunastodniowych ulistnionych roślinek. Można powiedzieć, że z botanicznego punktu widzenia, są dalszą fazą rozwoju niż kiełki sensu stricte!
Jak wyhodować kiełki buraka?
Surowcem do uprawy są oczywiście nasiona B. vulgaris, które dostępne są obecnie w sklepach ogrodniczych w wielu różnych odmianach. Eksperci zalecają kupować nasiona specjalnie przeznaczone na kiełkowanie, a więc nie nasączone żadnym preparatami ochronnymi, ale te są często trudne do kupienia, więc można śmiało posłużyć się zwykłymi.
W przeciwieństwie do klasycznych kiełków, nasiona buraka wysiewamy do ziemi, a konkretnie substratu umieszczonego w głębokim na ok. 5 cm plastikowym naczyniu, w którego dnie warto wywiercić otwory, a całość postawić na podstawce. Można posłużyć się specjalnym podłożem do kiełkowania, ale nie jest to konieczne. Ziemię dość mocno uciskamy i wyrównujemy, a następnie dokładnie spryskujemy niechlorowaną wodą.
Nasiona namacza się przed zasadzeniem w wodzie na ok. 6 godzin, a następnie rozpościera na powierzchni substratu w taki sposób, aby na każdy kwadrat o boku ok. 3 cm przypadało ok. 10 nasion. Nie trzeba bynajmniej martwić się bardzo regularnym wysiewem w rządkach, ale dobrze, jeśli naczynie jest dość równomiernie wypełnione. Całość lekko dociskamy do ziemi.
Tak przygotowaną uprawę spryskujemy świeżą wodą na tyle delikatnie, aby nie zmienić struktur nasion. Następnie, naczynie przykrywamy folią spożywczą, starając się nie zablokować całkowicie dostępu powietrza, i umieszczamy w pomieszczeniu o temperaturze zbliżonej 20 stopniom C, z dala od bezpośredniego światła słonecznego. Do podstawki pod pojemnikiem dolewamy co drugi dzień wody, tak, aby uprawa była stale wilgotna.
Pierwsze kiełki powinny pojawić się ok. 5-6 dni po wysianiu, a plon jest gotowy do zbioru po upływie ok. 14 dni. Gdy pojawią się pierwsze listki, naczynie warto przenieść bezpośrednio na parapet. Gotowe roślinki ścinamy nożycami na wysokości ok. 1 centymetra nad ziemią – tak, aby uniknąć zanieczyszczenia, ale jednocześnie wykorzystać jak najdłuższą część łodyżki.
Wartości odżywcze kiełków buraka
Tak jak same buraki i boćwina, kiełki B. vulgaris odznaczają się wyjątkowymi walorami odżywczymi. Są niskokaloryczne i beztłuszczowe, a przy tym zawierają cenny dla układu pokarmowego błonnik oraz niewielkie ilości witamin A, B6, C, E oraz K. Z minerałów z kolei pochwalić się mogą obecnością cynku, manganu, magnezu, potasu, wapnia i żelaza. Nie są to co prawda szczególnie wysokie koncentracje, ale niewątpliwie wzbogacają dietę przy regularnej konsumpcji. Sam proces kiełkowania sprawia, że wspomniane makro- i mikroelementy są znacznie lepiej przyswajalne niż w przypadku dojrzałych roślin.
Kiełki buraka to jednak także bogactwo związków antyoksydacyjnych, które sprawia, że są one cennym elementem diety przeciwzapalnej, przeciwnowotworowej oraz przedłużającej młodość. Na szczególną uwagę zasługuje betaina wspierająca funkcjonowanie wątroby oraz karotenoidy o działaniu przeciwnowotworowym.
Jak wykorzystywać kiełki buraka?
Kiełki buraka idealnie jest spożywać jak najprędzej po zebraniu, gdyż źle znoszą one przechowywanie w lodówce. Domowa uprawa jest o tyle wygodna, że umożliwia bieżący zbiór, bowiem roślinki są zdatne do wykorzystania przez okres nawet 10 dni.
W smaku kiełki są dość wyraźne, przypominając coś pomiędzy słodkim smakiem buraka a kwaskowatością szpinaku, z lekko ziemistą nutą. Niewielki rozmiar i krucha tekstura sprawiają, że łatwo i przyjemnie się je chrupie, zaś wyraziście czerwone pędy są nie do zastąpienia jako dekoracja na talerzu. Stąd kiełki buraka wykorzystuje się zarówno jako składnik sałatek i surówek, jak i jadalną dekorację dowolnych dań obiadowych. Ułożone w chaotyczny stos na plastrze mięsa, porcji makaronu czy nawet talerzu zupy sprawiają, że każdy posiłek prezentuje się jak dzieło mistrza kuchni.
Kiełki buraka mogą być również wykorzystywane jako naturalny barwnik do pokarmów. Pokrojone i dodane do fasoli, gotowanych w całości jajek czy ryżu nadają daniom ciekawego różowego tonu.
Kiełki buraka w kuchni
Sałatka z jajkiem i kiełkami buraka
Składniki:
SOS:
Przygotowanie:
Migdały namaczamy na całą noc, a następnie miksujemy wraz z pozostałymi składnikami sosu poza oliwą ( z cytryn wykorzystujemy skórkę i sok). Oliwę dolewamy cienką strużką pod koniec miksowania, a całość doprawiamy solą i pierzem do smaku. Jarmuż myjemy, rwiemy na kawałki pozbawione twardych nerwów, i wcieramy w niego sok z pozostałej cytryny wraz z solą i odkładamy na 30 minut. Po tym czasie jarmuż łączymy z pokrojoną na plastry rzodkiewką, kiełkami buraka i plastrami awokado. Dodajemy preferowaną ilość sosu, a na wierzch wykładamy ćwiartki ugotowanego jajka.
Czy kiełki buraka są bezpieczne?
W przeciwieństwie do klasycznych kiełków, które stwarzają ryzyko zatrucia chorobotwórczymi patogenami rozwijającymi się chętnie w uprawach o stale wilgotnym środowisku, burakowe „microgreens” są całkowicie bezpieczne. Nie jemy bowiem kiełkujących nasion, a jedynie łodyżki rosnące nad ziemią.
Kiełki buraka są też ogólnie łatwiejsze w uprawie, gdyż nie wymagają regularnego płukania co 8-12 godzin. Te względy, a przede wszystkim fantastyczny wygląd i cenne walory odżywcze powinny być wystarczającym powodem, aby pomyśleć o domowej uprawie. Zwłaszcza zimą oraz w okresie przednówka kiełki buraka mogą atrakcyjnie wzbogacić domowy jadłospis bez chemii typowej dla większości świeżych warzyw z supermarketu.
Bibliografia
- Urban Cultivator; “Microgreens and Sprouts Are Not the Same Thing”; data dostępu: 2020-05-11
- Home Microgreens ; “Growing Beet Microgreens”; data dostępu: 2020-05-11
- Hayk S. Arakelyan i in.; “Beet Greens Benefits”; data dostępu: 2020-05-11
- Nick Jones; “How to Grow Beet Microgreens”; data dostępu: 2020-05-11
- LiboTan i in.; “Antioxidant properties and sensory evaluation of microgreens from commercial and local farms”; data dostępu: 2020-05-11
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS