Liga włoska ma nowego prezesa, a Osmany Juantorena już oficjalnie zostaje w Lube

Przedwczesny koniec sezonu i kryzys wywołany koronawirusem spowodował wielkie trzęsienie ziemi w strukturach zarządu ligi włoskiej. Do dymisji podali się zarówno prezes Serie A kobiet – Mauro Fabris, jak i prezes SuperLigi mężczyzn – Diego Mosna. Dziś wiemy, że Mosna ma już następcę.

Zarząd rozgrywek ligi włoskiej dziś odbył wideokonferencję na której przeprowadzono głosowanie. Jednomyślnie na następcę Diego Mosny został w nim wybrany Massimo Righi. Wcześniej pełnił on rolę dyrektora generalnego rozgrywek przez okres 4 lat, oraz był w latach 1995-2000 prezesem Serie A kobiet. Następca Mosny jest z wykształcenia prawnikiem, a swoją przygodę ze sportem zaczynał na boisku do koszykówki.

Na zebraniu potwierdzono także skład zarządu ligowego. Są w nim: Stefano Fanini (Werona), Lucio Fusaro (Mediolan), Giulia Gabana (Modena), Albino Massaccesi (Civitanova), Stefano Santuz (Padwa), Gino Sirci (Perugia), Angelo Agnelli (Bergamo), Michele Miccolis (Castellana Grotte), Rossano Romiti (Grotazzolina). Diego Mosna dalej będzie pełnił funkcję honorowego prezesa, którą już pełnił za czasów prezesury Paoli De Micheli. Na następnym zebraniu zarządu zostaną wybrani wiceprezesi. Zarząd w trakcie swojego głosowania przyjął też narzuconą przez FIPAV kontrowersyjną uchwałę pozwalającą na obniżki pensji siatkarzy.

Jak już wcześniej spekulowano, pomimo panującego we Włoszech kryzysu spowodowanego epidemią koronawirusa Cucine Lube Civitanova udało się dojść do porozumienia ze sowim kapitanem. Dzisiaj klub poinformował o oficjalnym podpisaniu nowej umowy z Osmanym Juantoreną. Przez pięć sezonów w których nosił biało-czerwoną koszulkę Juantorena wygrał z klubem: dwa Scudetta, Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata i dwa Puchary Włoch.

– Nareszcie nadszedł wielki dzień, którego od jakiegoś czasu wyczekiwałem – powiedział Juantorena. – Mogę wam oficjalnie potwierdzić, że zostaję na boisku w barwach Lube i dalej będę częścią tej niesamowitej drużyny. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony, także dlatego, że wiem co klub zrobił, żeby utrzymać tą grupę a nie było to łatwe. Każdy z nas dokonał pewnych poświęceń, a ja jestem uhonorowany mogąc dalej nosić tą koszulkę. Zostaję tu po to, by dalej wygrywać, a Civitanova to najlepsze miejsce do walki o najwyższe cele. Moja rodzina czuje się tu dobrze, a ja chcę grać na najwyższym poziomie, bo wiem, że będzie mi tego brakowało – dodał.