Do Blackbirdów i innych maszyn wkrótce wrócę, dzisiaj jednak mijamy półmetek publikacji więc z tej okazji będzie trochę inaczej. Krócej, luźniej i… fantasmagorycznie. Nie zastanawiało Was, skąd się w Ameryce wzięły się te wszystkie funty, galony, Fahrenheity, dziwne znaki i regulacje drogowe? Chyba odkryłem tajemnicę…
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS