Koniec sezonu 2019/2020 dla czwartoligowców stał się faktem. Wcześniejsze zakończenie rozgrywek to efekt pandemii koronawirusa. W związku z tym piłkarze m.in.: starachowickiego Staru, Łysicy Bodzentyn i GKS Rudki nie wybiegną już na boiska w tym sezonie, który został zamknięty z zachowaniem awansów, nikt nie wypada też z ligi. Co o takiej decyzji sądzą włodarze klubów?
Spośród trzech wyżej wymienionych zespołów najwyżej, bo na 5. miejscu uplasował się Star Starachowice – beniaminek, którego Zarząd, na czele z prezesem Emilem Krzemińskim, stoi na stanowisku, że decyzja o wcześniejszym zakończeniu rozgrywek była zbyt pochopna, Jego zdaniem, rozgrywki można było dokończyć, chociażby z uwagi na fakt, że do gry wracają zespoły I i II ligi a także PKO Ekstraklasa. Podnosi także argument, że zezwolono na działalność m.in.: galerii handlowych czy też możliwość wznowienia treningów sportowych w grupach do sześciu zawodników. – Nikt nie wie, co będzie się działo za tydzień, dwa. Być może wszystko wróci do normy i okaże się, że ten sezon można było „dograć” do końca – mówi E. Krzemiński, który bez echa nie pozostawił także ankiety, wystosowanej przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej w Kielcach, dotyczącej właśnie zakończenia rozgrywek. – Składała się z trzech pytań, gdzie mieliśmy zaznaczać krzyżykiem odpowiedzi „tak” lub „nie”. Uważam, że to nieco kuriozalne, dlatego dopisaliśmy nam kila swoich wariantów – tłumaczy prezes dodając, że jedną z jego propozycji było, by IV ligę świętokrzyską podzielić na dwie grupy. Pierwsza to mistrzowska, gdzie drużyny grałyby o miejsca, dzięki którym mogłyby awansować do III ligi. Druga grupa miałaby być grupą spadkową, w której drużyny walczyłyby o przysłowiowe „utrzymanie się”. Niestety, rozwiązanie to nie zostało zaakceptowane.
Kiedy miałby rozpocząć się nowy sezon? Oficjalnych informacji nie ma, aczkolwiek w „kuluarach” pojawia się połowa lipca, czyli termin wcześniejszy, niż w ub.r. Zdaniem Krzemińskiego, jeżeli tak się stanie, to trzeba wziąć pod uwagę fakt, że zespoły będą musiały rozpocząć treningi około miesiąca wcześniej. Nie pomija też kwestii powiększenia IV ligi do 20 drużyn, co wiąże ze sobą dodatkowe koszty dla klubów, które będą musiały rozegrać o 4 mecze więcej. To generuje koszty związane z np. wyjazdami, bądź opłatami za sędziów.
-Uważamy, że decyzja o wcześniejszym zakończeniu rozgrywek była zbyt pochopna i podjęta za wcześnie. Można było jeszcze poczekać – kwituje.
Odmienne zdanie ma prezes Łysicy Bodzentyn, która zakończyła ten sezon na 8. miejscu. Stanisław Kucała uważa, że wcześniejsze zakończenie rozgrywek to najlepsza decyzja, jaką w tej sytuacji można było podjąć. Według niego, klubów po prostu nie stać na wszystkie działania, mające na celu zapobieganie pandemii koronawirusa, treningi w grupach sześcioosobowych również uważa za niewystarczające do dalszego rozwijania umiejętności piłkarzy i ich pracy zespołowej. – To najlepsze wyjście z możliwych – kwituje w rozmowie z GAZETĄ.
Działacze GKS Rudki, drużyny, która występy w sezonie 2019/2020 zakończyła na 11. miejscu również nie byli za tym, by dokończyć ten sezon, podkreślając, że dobro zawodników a przede wszystkim ich zdrowie jest dla nich najważniejsze.
– Od początku pandemii koronawirusa w Polsce, wiedzieliśmy z jakim problemem przyjdzie nam się zmierzyć. Zdrowie i bezpieczeństwo samych zawodników były dla nas priorytetem i tak pozostaje do dziś – mówi Grzegorz Gąsior, prezes Gminnego Klubu Sportowego Rudki. – Naszym zdaniem, decyzja odnosząca się do zakończenia rozgrywek piłkarskich w IV lidze świętokrzyskiej, jest decyzją dobrą. Uważamy, że nowy sezon 2020/21 powinien rozpocząć się wcześniej, tak aby w sposób odpowiedni się do niego przygotować i skoncentrować na formie – dodaje prezes, który pogratulował awansu do III ligi ŁKS-owi Probudex Łagów.
Sternik „Gieksy” odniósł się również do pojawiających się w przestrzeni publicznej informacji, dotyczących początku sezonu 2020/21. Miałoby się to stać w połowie lipca.
– Liczmy na to, że w następnych tygodniach poznamy datę pierwszej kolejki IV ligi świętokrzyskiej, w rundzie jesiennej. Planujemy, że przygotowania drużyny seniorów rozpoczną się na początku czerwca – zaznaczył prezes.
Koniec końców, czwartoligowcy w tym sezonie na boiska nie wybiegną. Kiedy rozpocznie się nowy? Tego na razie nie wiadomo.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS