Kiedy Ferrari ogłosiło oficjalnie, że kontrakt Sebastiana Vettela nie zostanie przedłużony, a zatem opuści Scuderię pod koniec sezonu 2020, rozgorzały spekulacje o składach wielu ekip. Podobno bliski porozumienia z Ferrari jest Carlos Sainz. Daniel Ricciardo natomiast miałby trafić w miejsce Hiszpana w McLarenie.
Wszystko to pozostawia Sebastiana Vettela na rozdrożu, może dołączyć do Renault lub pójść na emeryturę.
Niemiec na pewno nie wróci do Red Bull Racing, z którym zdobył cztery tytuły.
– Sebastian będzie startował tylko wtedy, gdy otrzyma ofertę, która ma sens sportowy – powiedział Marko. – U nas w Red Bullu nie ma miejsca. Z Maxem Verstappenem mamy potencjalnego mistrza świata w zespole. Alexander Albon jest kierowcą pochodzącym z naszej akademii. Dobrze się rozwija i będzie spisywał się jeszcze lepiej.
Przyznał jeszcze: – Jesteśmy zawsze w kontakcie. Wie, że Max jest kierowcą numer jeden. Nie możemy i nie będziemy mogli sobie pozwolić na dwie czołowe gwiazdy w składzie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS