A A+ A++

Andrzej Grzybała ma 67 lat, mieszka w Siemieniu Nadrzecznym koło Łomży i… dokonał tego co udało się tylko kilkuset osobom na całym świecie. Grzybała jako pierwszy mieszkaniec Ziemi Łomżyńskiej został wpisany na światową listę osób, które przebiegły co najmniej 300 maratonów. – Nie wiem, czy komuś uda się ten rekord pobić, bo na polskiej liście osób, które przebiegły co najmniej 100 maratonów jestem jedynym z Łomży – mówi maratończyk.

Andrzej Grzybała opowiada, że maratony zaczął biegać dość późno. Pierwszy przebiegł w 1997 roku, gdy miał 44 lat. Szybko pobiegł w następny, i w kolejnych… bo z biegu na bieg rósł apetyt na rywalizację, osiąganie coraz lepszych wyników i stawianych sobie wyzwań. W 2003 roku w dniu swoich 50 urodzin Grzybała przebiegł maraton w Białymstoku. Był to już jego 50 maraton. Na przełomie XX i XXI wieku bieganie maratonów stało się popularne także w Łomży. Zawodnicy z miasta wspólnie wyjeżdżali na biegi w całym kraju, a Grzybała był organizatorem maratonu nad Narwią. W 2006 roku zawodnicy pobiegli z Wizny przez Bronowo, Drozdowo, Piątnicę, Starą Łomżę z nawrotem w Siemieniu do Łomży. Atestowana przez Polski Związek Lekkiej Atletyki trasa miała dokładnie 42 km i 195 m. To był setny maraton Andrzeja Grzybały. 
Na zakończenie 2006 roku maratończyk z Łomży został wpisany na listę Polaków, którzy przebiegli ponad 100 maratonów. Prowadzi ją 100 Marathon Club Polska i na koniec 2019 r. Grzybała zajmował na niej 18. pozycję z wynikiem 303 maratony. 

Najwięcej maratonów – 32 – biegacz z Siemienia przebiegł w 2017 roku. W roku następnym, po  blisko 40 latach pracy zawodowej przeszedł na emeryturę.
– Teraz będą biegał już trochę mniej – mówi Grzybała zaznaczając, że w tym roku przebiegł 3 maratony i w sumie ma ich już 306 – maratonów i ultramaratonów (15), czyli biegów na dystanse powyżej 42,195 km. – Kiedyś, jak człowiek był młodszy to miał więcej siły, podejmował więcej wyzwań, ale i więcej osób z Łomży biegało, więc było raźniej. Człowiek chciał rywalizować, przebiec jak najszybciej. Mi udało się złamać granicę 3 godzin na matron. Najszybsi maratończycy na świecie mają wyniki 2 godziny i parę minut, a ja mam 2 godziny i 50 parę minut. Wówczas miałem prawie 50 lat. To po 4 -5 latach biegania osiągałem najlepsze wyniki. W 2002 roku zdobyłem nawet Super Puchar Maratonów Polskich organizowany przez maratonypolskie.pl. Teraz mam już problemy ze złamaniem 4 godzin – dodaje. 

Niemniej to właśnie teraz maratończykowi z Siemienia Nadrzecznego udało się dostać na światową listę osób, które pokonały największą liczbę maratonów. Aby móc być na niej uwzględnianym trzeba mieć na koncie co najmniej 300 maratonów. World Megamarathon Ranking 300+ prowadzi 100 Marathon Club Japan i na tej na koniec 2019 roku jest na niej niespełna 900 osób z całego świata. Zestawienie to otwiera Niemiec Christian Hottas, który przebiegł aż 2 845 maratony. Andrzej Grzybała z wynikiem 303 maratony jest ok. 820 pozycji.  
– Jestem jedynym mieszkańcem okolic Łomży na tej liście i nie wiem, czy kiedyś komuś z naszego miasta uda się dostać na nią – mówi maratończyk żałując, że teraz mniej osób podejmuje wyzwanie przebiegnięcia maratonu, przebiegnięcia 10 maratonów w roku, czy choćby przebiegnięcia 100 maratonów, aby dostać się na listę 100 Marathon Club Polska. 
Od 2006 roku na niej z Łomży jest tylko jedno nazwisko: Andrzej Grzybała. Po przebiegnięciu w 2019 roku 24 maratonów, osiągając łącznie 303 maratony (288) i ultramaratony (15), został ujęty na 18 miejscu listy obejmującej 174 nazwiska.

Dlaczego i po co Andrzej Grzybała biega maratony?  
– Bo to jest pasja, sposób na dobre, zdrowe życie i szkoła charakteru – mówi.

W załączniku publikujemy listy:  World Megamarathon Ranking 300+ oraz 100 Marathon Club Polska za 2019 r. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWsparcie dla właścicieli lokali gastronomicznych
Następny artykułWięcej zatruć, urazów i przypadków ospy wietrznej