fot. Gian Mattia D’Alberto / LaPresse
Do 11 maja Peter Sagan musi uzbroić się w cierpliwość. Dopiero wówczas będzie mógł trenować na szosie.
Trzykrotny mistrz świata mieszka w Monako, gdzie, jak w całej Francji, obowiązuje zakaz jazdy na rowerze w terenie otwartym. Zawodnik niemieckiego teamu Bora-hansgrohe spędza więc dużo czasu na rolce w domu.
Nie lubię jazdy na trenażerze, ale co mogę teraz zrobić? Nie mam innej możliwości
– powiedział Słowak, który w tym sezonie koncentrował się na Giro d’Italia, Tour de France oraz Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Igrzyska z powodu panującej pandemii Covid-19 została przeniesione na przyszły rok, Wielkie Toury odbędą się również w innym terminie.
Musimy poczekać, nie mamy pewności co do nowych terminów. Osobiście nie miałbym problemu z przedłużeniem tego sezonu do zimy. I tak pozostanie sporo czasu na regenerację
– dodał 30-latek w rozmowie z „Corriere de la Serra”.
Na rolce trenuje również Mark Cavendish. Jeden z najlepszych sprinterów w historii kolarstwa porwał się ostatnio na bardzo wymagający challenge.
Razem z Lukiem Rowem (Ineos) postanowili wziąć udział w Everest Challenge. Na platformie Zwift musieli wspiąć się na wysokość 8851 m n.p.m., czyli Mont Everest, najwyższą górę świata.
Duet osiem razy pokonał pętlę Alpe du Zwift, o łącznej długości 211 kilometrów. Zabrało im to 10 godzin 32 minuty i 32 sekundy.
Było strasznie! Czapki z głów przed wszystkimi, którzy dojechali do końca
– stwierdził reprezentant zespołu Bahrain-McLaren.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS