Sytuacja na rynku smartfonów nie jest dla ich producentów korzystna już od pewnego czasu, jednak jak wskazuje najnowszy raport sytuacja uległa bardzo dużemu pogorszeniu. Według statystyk International Data Corporation globalne dostawy telefonów spadły w pierwszym kwartale o 11,7 procent rok do roku zaś firmy w ciągu minionych trzech miesięcy sprzedały łącznie 275,8 milionów tych urządzeń, co zarazem pozostaje największym spadkiem w skali rok do roku (przykładowo w analogicznym czasie 2019 roku liczba wyniosła 312,3 mln). Po raz pierwszy odnotowano spadek kwartalny poniżej 300 mln sztuk od 2014 roku. Jako główną przyczynę wymienia się pandemię koronawirusa, która poważnie wpłynęła na produkcję oraz łańcuch dostaw. Jeśli chodzi o region, to ogromny spadek miał miejsce w Chinach i wyniósł on 20,3 procent w skali rocznej. Jako że Państwo Środka pozostaje ważnym ogniwem cała sytuacja negatywnie odbiła się również na pozostałych światowych rynkach. W Stanach Zjednoczonych oraz Europie Zachodniej odnotowano spadki kolejno o 16,1 i 18,3 procent.
Globalne dostawy smartfonów spadły w pierwszym kwartale o 11,7 procent rok do roku zaś firmy w ciągu minionych trzech miesięcy sprzedały łącznie 275,8 milionów tych urządzeń , co zarazem pozostaje największym spadkiem w skali rok do roku.
Patrząc z kolei na ranking poszczególnych producentów liderem raczej bez większego zaskoczenia pozostaje Samsung, który sprzedał w poprzednim kwartale 58,3 mln smartfonów notując 21,1 procent udziałów w rynku. Drugie miejsce zajął Huawei ze sprzedażą na poziomie 49 milionów telefonów oraz udziałem 17,8 procent zaś trzecia lokata przypadła Apple – 36,7 mln sprzedanych smartfonów i 13,3 procent udziałów. Tuż za podium znaleźli się Xiaomi – 29,5 mln smartfonów (10,7 procent udziałów), a także Vivo – 24,8 mln telefonów (9 procent udziałów). Pozostałe marki sprzedały łącznie 77,5 mln smartfonów z udziałem 28,1 procent. Co ciekawa cała trójka musi zmierzyć się ze spadkami i tak w przypadku Samsunga jest to 18,9 procent, Huawei – 17,1 procent, Apple – 0,4 procent. Na plusie są natomiast Xiaomi – 6,1 procent i Vivo 7 procent. Patrząc na dane nie ulega wątpliwości, że Huawei wykorzystuje swoją ogromną popularność w Chinach w przeciwieństwie do Xiaomi zmuszonego szukać zainteresowania w Europie gdzie zgodnie z ostatnimi doniesieniami postanowiło zmniejszyć liczbę zatrudnienia w lokalnych oddziałach.
Dobrym przykładem niekorzystnej sytuacji na rynku smartfonów jest, chociażby LG. Dział mobilny firmy odnotował w minionych trzech miesiącach przychody w wysokości 988,6 mld KRW (843,9 mln dolarów) zaś strata operacyjna wyniosła 237,8 miliardy wonów południowokoreańskich (200,96 milionów dolarów), a sama sprzedaż spadła o 34 procent w porównaniu do tego samego kwartału poprzedniego roku. Jako jeden z głównych powodów LG wymienia zakłócenia w dostawie komponentów od chińskich partnerów biznesowych. Niestety w następnych kwartałach raczej nie powinniśmy oczekiwać przynajmniej ogromnej poprawy nie tylko ze względu na pandemię COVID-19, ale też inny równie ważny powód. Otóż mówi się, że ludzie coraz rzadziej decydują się wymieniać sprzęt na nowszy i wolą zostać przy obecnym modelu, który nadal uważają za dobry pod względem wydajności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS